Netflix pozbywa się najtańszego pakietu bez reklam w kolejnych krajach
Netflix wycofuje najtańszy abonament bez reklam na kolejnych rynkach. Do Kanady dołączają dwa inne, ważne obszary. Streamingowy gigant może planować zwiększenie udziału reklam w zyskach firmy.

Pod koniec czerwca tego roku abonament bez reklam za 9,99 dolarów zniknął z oferty Netfliksa w Kanadzie. Teraz to samo czeka podstawowy plan na terenach Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Kosztujący 9,99 dolarów lub 6,99 funtów abonament był dotychczas najtańszą opcją dla osób, które chciały oglądać filmy i seriale na Netfliksie bez reklam (via The Verge).
To już jednak przeszłość i żeby cieszyć się ulubionymi programami bez reklam, trzeba będzie zapłacić 15,49 dolarów lub 10,99 funtów. Dla Netfliksa może to być metoda, żeby zachęcić więcej osób do zdecydowania się na plan z reklamami. Plan standardowy z reklamami kosztuje 6,99 dolarów lub 4,99 funtów, zatem jest tańszy od standardowego bez reklam. Kasowany właśnie plan podstawowy był teoretycznie bardzo dobrą ofertą dla klientów, ale być może nie dla Netfliksa.
A potencjał w reklamach na Netfliksie jest, co pokazał drugi kwartał 2023 roku. Streamingowy gigant ogłosił, że liczba klientów korzystających z planu z reklamami we wspomnianym okresie prawie się podwoiła. Przychód jednak nie jest na tyle duży, żeby traktować go na poważnie w perspektywie całego biznesu. Likwidacja abonamentu może te liczby zwiększyć, ponieważ opcja z reklamami jest obecnie o wiele tańsza od subskrypcji bez reklam (via Variety).
W takim wypadku należy pamiętać, że plan podstawowy wciąż będzie aktywny u osób, które z niego korzystają i go nie anulują. W Polsce jeszcze wersji z reklamami nie ma, ale już teraz warto pamiętać o pozostaniu przy swoim obecnym planie, gdy i nad Wisłą Netflix zacznie wprowadzać w życie swoją streamingową rewolucję.