Nadchodzi „najbardziej zabójczy pierścień w Battle Royale”. Battlefield 6 zmienia zasady gatunku
Ta, w BF5 też mieli rewolucyjne battle royale a koniec końców nikt w to nie grał. Dziwię się, że nadal próbują to forsować, może gdyby zrobili to jak CoD i wypuścili osobną F2P wersję z battle royale to miałoby jakiś sens.
BF6 zdaje się mieć sam w sobie bardzo solidne, i bardzo "bfowe" fundamenty.
Dlatego jeżeli w oparciu o to zrobią tryb BR, który jeszcze będzie opierał się na współpracy w 4 osobowych zespołach to dla ludzi, którzy mają znajomych do gry, może to być świetna opcja.
A może jeszcze dodatkowo za darmo.
Nie rozumiem narzekania tylko dlatego, że BR kiedyś przeżywał peak popularności (tak jak mmo, moby, sieciowe shootery ogólnie etc.). Fajny tryb, który dokłada coś do gry - pod warunkiem, że jego kosztem nie tnie się innych fragmentów. A na to się nie zapowiada bo mamy mieć i kampanię i w pełni klasyczne multi.
Brak trybu SOLO to ciężki strzał w stopę i to ogólnie w przypadku każdej BRki, która się na ten absurdalny manewr decyduje. To jest fundament tego gatunku i jestem przekonany, że duża ilość osób nawet na ten tytuł nie spojrzy, jeśli tego SOLO tu nie będzie.