Gracze mają pretensję do Valve o malware, który zdołał dostać się na Steama i kosztował użytkowników łącznie ponad 150 tysięcy dolarów.
gry
Jakub Błażewicz
22 września 2025 10:48
Czytaj Więcej
Znam opowieści młodych twórców indie, którzy musieli przekładać premiery bo ich gra wciąż była wnikliwie analizowana przez zespół steam, więc nie bardzo rozumiem jak można było coś takiego tam umieścić.
To musiało być wcześniej konsultowane z serwisem bo nie ma możliwośći żeby przeszło. Każdy sposób na zarobek jest jak widać dobry. Nawet pozarażać komputery nieświadomych graczy jakimś świństwem. To jest normalne w dużych korporacjach. Oni z tego żyją.