Czego tu się bać?
1. Dotychczasowy gry Amazonu są co najwyżej średnie.
2. To co Amazon robi ze Śródziemiem nie pozostawia żadnych pytań o to jaka konkurencją byłoby MMO od nich.
3. LotRO bazuje na książkach pełną parą i jest wciąż rozwijane. Wystarczy tylko obiecany update graficzny.
Poza tym to MMO od Amazonu raz powstaje, potem anulują projekt i mówią, że nie będzie gry, potem znowu, że jednak będzie. W takim tempie to nasze wnuki dostaną gotowy produkt, aczkolwiek na pewno nie w Śródziemiu tylko jakimś dziwacznym tworze bazującym na tym co stworzył Tolkien.
Myślę, że obawa związana jest z prawami do marki. Stąd w stanowisku pojawia się "nasi partnerzy w Middle-earth Enterprises".
Kto by sie spodziewał że jawne oplucie swojego głównego targetu w zapowiedzi tytułu spotka się z tym, że docelowy target twojego tytułu będzie się "martwić"?
No cóż, najwyżej nie podludzie z Amazonu.