Fakt, pierwszą rzeczą która powoduje, że coraz mniej mi się chce w to grać to te małe mapy.
W tej części znaczna część zgonów wynika z [ataku] kogoś ukrytego w kącie lub wyskakującego na mnie z bliskiej odległości – napisał użytkownik Reddita, Toraidoron.
No tak. Przeciwnicy nie powinni moc sie chowac ani podchodzic za blisko, a do tego najlepiej jakby sami wchodzili pod celownik. :D Temu redditowiczowi polecam taka stara gre: Kurka Wodna. Tam mozna sobie strzelac do celow jak na strzelnicy, a w BF trzeba sie ruszac i orientowac w otoczeniu. :)
Nie rozumiesz zagadnienia. Problemem jest to, że przeciwnicy są wszędzie, wybiegają z każdej strony bo mapy są za małe, żeby utrzymywać jakiś front.
To niszczy rozgrywkę, która znowu przypomina chaotycznego CoDa a nie bardziej statycznego Battlefielda, gdzie długość życia to dosłownie kilkadziesiąt sekund.
Doskonale rozumiem zagadnienie. Po becie sam wysnuwalem podobne wnioski na temat map tutaj na forum.
Natomiast wydaje mi sie, ze to Ty nie do konca zrozumiales mojego posta. :) Zazartowalem sobie z wypowiedzi zacytowanej w newsie i z doboru slow jej autora. Facet narzeka tam na graczy chowajacych sie w katach i/lub wybiegajacych mu ciagle przed twarz... tak jakby wlasnie odkryl, ze ludzie w fpsach kampią i rushują. :P
gdzie długość życia to dosłownie kilkadziesiąt sekund
I tak i nie. Zdarzaja sie takie rundy... ale znajomosc map i sposob gry ma tutaj duze znaczenie. Nie chce zabrzmiec jakbym sam nie mial z tym problemu, ale no da sie grac tak zeby nie umierac. Tutaj fajny przyklad jeszcze z bety:
https://www.youtube.com/watch?v=p2xDdYH6_g4
[edit]
polecam obejrzec chociaz pierwsze 9min, nawet jezeli sie ze soba nie zgadzamy. :) imho to sie po prostu bardzo dobrze oglada
Od zawsze najlepszymi mapami w serii BF były małe mapy, szczególnie wycinki z dużych map gdzie nie było pojazdów.
Nie dogodzisz, mapę metro niech dadzą i wszyscy tam będą, w BF4, są Wielkie mapy i co ??, ilu graczy gra, najpierw biegniesz przez pole 3 km a potem dostajesz heda od snajpera albo z czołgu w krzakach.
Zobaczcie na YT jakie odległości były wyświetlane przy strzałach snajperskich w BF3 na tej mapie "Operacja Ognista Burza" i porównajcie to z tym co jest w BF6. Mapy są dużo mniejsze. Dodatkowo samo poruszanie się jest szybsze. Mam wrażenie że nawet w BF V te mapy były większe jak te dostępne teraz. Nie tak to powinno wyglądać.
A mnie tam się podoba. Najlepsza odsłona serii od 9 lat.
Wszystkich nie zadowolisz...