Microsoft kończy z pracą zdalną, pracownicy mają wrócić do biur
To niech mi frajerzy kupia albo wynajma mieszkanie w Seattle na swoj koszt. Wtedy rozwaze chodzenie do buira.
Ja nie bede beclowal 80% pensji na mieszkanie w centrum zeby menadzerki byly zadawolone. Tyle w temacie.
80% pensji na mieszkanie w centrum
W centrum czego masz to biuro, że mieszkanie kosztuje 80% pensji? Centrum Monako? xD
Akurat w wypadku dużych miast w USA to tak, 80% procent jednej z pensji w wypadku małżeństwa mieszkającego w dużym mieście idzie na koszt wynajmu nieruchomości lub spłatę raty.
W Seattle średni koszt za mieszkanie/dom z jedną sypialnią to $1,973 miesięcznie, z dwoma $2,463. A mówimy tutaj o średnim koszcie uwzględniającym głębokie przedmieścia godzinę drogi autem od centrum. W centrum miasta mediana to odpowiednio około 2,5k$ i 3,1k$
Średnie wynagrodzenie to $76,147 brutto (dla małżeństwa to około 120k rocznie). Daje to jakieś 5,030$ netto. Od tego trzeba odjąć 500$ ubezpieczenia zdrowotnego, zostaje 4500$ środków którymi można dysponować. Więc jak chcesz mieszkanie z dwoma sypialniami to wydasz na nie około 2/3 pensji.
Tak wiec te 80% wcale nie jest jakoś bardzo przesadzone.
OK, ale mówisz o kosztach ponoszonych przez małżeństwo, no i operujesz tutaj jedną pensją, a nie dochodem całego gospodarstwa domowego. Myślę że osoba która mieszka w pojedynkę nie potrzebuje mieszkania z dwoma sypialniami, więc automatycznie koszty będą ciut niższe. Natomiast w przypadku gdy główny żywiciel rodziny ma zarobki poniżej przeciętnych, a ma na utrzymaniu całą rodzinę, to z reguły drugi małżonek też podejmuje jakąś pracę.
Celem nie jest zadowolony pracownik, tylko wół który ma być zmęczony pracą bo wtedy łatwiej jest podatny na kontrolę dlatego likwidują pracę zdalną wbrew badaniom, że pracownik zdalny jest bardziej wydajny, zadowolony i szczęśliwszy.
Srintendo...brak słów nienawidzę ich i nigdy nie kupie tej g****** konsoli za niebotyczną kasę , gdzie trochę dołożę i mam ps5 pro