Ludzie za bardzo polegają na ChatGPT. Sam Altman przyznaje, że zbyt duże zaufanie do narzędzia to codzienność
Na ten moment AI dalej potrafi tyle głupot z siebie wypluwać, że jak ktoś nie ma rozwiniętego krytycznego myślenia to nie powinien z tego korzystać.
A z jakiej racji mu mielibyśmy zaufać akurat jemu pod jakimkolwiek względem?
Jemu, źródle problemów generowanych przez AI (na dobre wieści wciąż czekam) i gościowi który "zebrał datki" data/dane prowadząc fundacje działającą dla dobra ludzkości z której po tym fakcie zrobił sobie prywatny folwark?
Ps. Chociaż do jednego może się to całe AI nada: Gry-Online może wrzucić sobie do AI dzieła, wypowiedzi, rozkazy, działania i opinie Stalina - żeby pytać je potem o jego opinie w sprawach bieżących, robiąc z tego całą serie artykułów pod szyldem Dobry Wujek Stalin - Radzi. Chociażby dla przykładu:
"Dobry Wujek Stalin stwierdził, że młodzi ludzie za bardzo ufają AI i zasugerował powołanie rady, mającej decydować czyim wypowiedziom młodzież będzie ufać!"
PPs. Data tego postu to 28.07.2025 - co może mieć znaczenie po tym jak Sam "dowie się co można zrobić w tej sprawie" i już się tym objawieniem z nami podzieli (^-^)
Z drugiej strony mamy takie google, które mocno cenzuruje wyniki i ustawia je pod sponsorów.
Jak się wie, jak używać tego narzędzia i nie stawia się go ponad wszystko, to jest to świetne rozwiązanie. Złożoność zadanego pytania daje mu przewagę nad zwykłymi wyszukiwarkami, które są cenzurowane i trzeba w nich nieraz bardzo konkretnie wpisać to czego się szuka, a sam proces znalezienia konkretnej informacji po wyświetleniu wyników też może zająć dłuższy czas w szczególności jeśli nie interesuje nas całość a np. jakiś konkretny element czy fragment.
Mogę zadać bardzo konkretne pytanie dotyczące tylko części danego problemu i uzyskać na to odpowiedź, zamiast przebijać się przez morze stron z np. bufonami jak na elektrodzie. Jeśli tego potrzeba, można zażądać linków do źródeł możliwości są naprawdę spore jeśli się rozumie jak to wszystko działa.
Jeśli ma się jakiś problem, można od razu dostać konkretne instrukcje ze źródłami, nawet pobieżnie opisując problem.
Bo jak sie tworzy jakieś narzędzia to normalnie user moze na nim polegać...
Niedługo ludzie bez tego narzędzia nie będą w stanie samodzielnie skorzystać z toalety.