Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 maja 2023, 10:59

autor: Kamil Kleszyk

Wymagania sprzętowe Lords of the Fallen - Unreal Engine 5 ma swoje potrzeby

Twórcy Lords of the Fallen ujawnili wymagania sprzętowe tytułu. Polska gra powstaje na Unreal Engine 5 Czy nasze pecety podołają wyzwaniu?

Źródło fot. CI Games
i

CI Games – wydawca gry Lords of the Fallen – systematycznie raczy nas kolejnymi informacjami na temat swojego najnowszego dzieła. W połowie maja poznaliśmy datę premiery polskiego soulslike’a, a teraz przyszła kolej na wymagania sprzętowe.

Z udostępnionej na Steamie tabeli dowiadujemy się, jakich podzespołów będziemy potrzebować, aby odpalić Lords of the Fallen na niskich (w rozdzielczości 720p) oraz wysokich (1080p) ustawieniach.

Lords of the Fallen – minimalne wymagania sprzętowe PC (720p i niskie ustawienia graficzne)

  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Procesor: Intel i5-8400 / AMD Ryzen 5 2600
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta grafiki: NVIDIA GTX 1060 (6 GB VRAM) / AMD Radeon RX 590 (6 GB VRAM)
  • DirectX: wersja 11
  • Wolne miejsce na dysku: 45 GB (zalecany dysk SDD / dysk HDD obsługiwany)

Lords of the Fallen – zalecane wymagania sprzętowe PC (1080p i wysokie ustawienia graficzne)

  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Procesor: Intel i7-8700 / AMD Ryzen 5 3600
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta grafiki: NVIDIA RTX 2080 (8 GB VRAM) lub AMD Radeon RX 6700 (8 GB VRAM)
  • DirectX: wersja 12
  • Wolne miejsce na dysku: 45 GB (zalecany dysk SDD / dysk HDD obsługiwany)

Co prawda wymagania Lords of the Fallen nie należą do najniższych, ale trzeba pamiętać, że gra powstaje na silniku Unreal Engine 5, który potrafi być wyjątkowo „sprzętożerny”.

Lords of the Fallen zmierza na PC oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Premiera gry zaplanowana jest na 13 października 2023 roku.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej