Myślisz że idealny konkurent LEGO Star Wars nie istnieje? Zmienisz zdanie, jak zobaczysz cenę tego 1,3-metrowego Star Destroyera
No ładne, ale gdzie to postawić? Zazdroszczę ludziom, którzy mają tyle miejsca, żeby się bawić w takie modelarstwo.
kusi, tylko coś brak jakichkolwiek ocen i komentarzy na amazonie apropo tych zestawów. Ktoś faktycznie może potwierdzić że niczym nie ustępują od oryginału? (a nawet są lepsze...)
Na polskim cisza ponieważ Mould King jeszcze się za bardzo u nas nie spopularyzował, więcej opinii znajdziesz np. na niemieckim Amazonie - https://www.amazon.de/-/en/Destroyer-Clamping-Construction-Compatible-Technology/dp/B09P6NT98J/
Jeżeli nie przeszkadza Ci fakt, że będziesz musiał użyć kleju, aby budowla się nie rozleciała, to możesz inwestować. No i przydadzą się stalowe nerwy, bo baaaardzo często instrukcje są źle lub słabo zobrazowane i trzeba pogłówkować, co gdzie ma się znaleźć.
Czy wy poważnie promujecie i zachęcacie do kupienia zestawy naruszające prawa autorskie? Dlaczego te zestawy są z Chin i przedstawiają Star Wars (a nie, przepraszam, "Space Wars" lub "Star Plan")?
Rozumiem, jakbyście zachęcali do kupienia innych zestawów, autorskich, a nie na licencjonowanych markach zrobionych bezprawnie. To że są na Amazonie nie znaczy, że są "legitne", bo Amazon od dawna ma problem z podróbkami i naruszeniem praw licencyjnych. A firma produkująca nie do ruszenia, bo z Chin. I co gorsze, to Mould King - firma, która po prostu bezczelnie kradnie instrukcje np. z Rebrickable i sprzedaje sety jako "własne".
Po prostu wstyd Panowie.
Są legalne. Mają zmienioną nazwę, jakiś element, i już są w świetle prawa legalne :) Bo głównie o nazwy chodzi. I uj mnie to. Jak prawa do Star wars są absurdalne, i potem klocki Lego kosztują przez to fortunę.
Via Tenor
Mają zmienioną nazwę, jakiś element, i już są w świetle prawa legalne
Panu już podziękujemy.
Tylko że w ofercie na stronie amazonu nigdzie nie występuje słowo Star Wars, a tym bardziej LEGO, jest tylko USC super star destroyer i mini figurka nawiązująca do Yody
To GOL wymyślił że to jest replika statku z filmu a w rzeczywistości sie sprytnie zabezpieczyli
Lego bez względu na przedmiot zestawu jest i tak drogie. Marka SW nie wpływa na cenę tego przereklamowanego badziewia.
A widzę że u nas na allegro tego od groma i nawet taniej, nawet z Chin nie trzeba sprowadzać bo mają magazyny w Czechach
Cobi też miało na początku tanie zestawy, z dobrą jakością(aczkolwiek nie jakością lego, ale blisko) I co? Przyszła pandemia, otworzyli drugą fabrykę, zmienili sporo modele swoich klocków, i zestawy kosztują już tyle co lego. A Klocki z Chin, są tak dobrej jakości, a dwa razy tańsze. I mają naprawdę ciekawe zestawy.
Z klockami z Chin to trochę loteria, pewnie są jakieś lepsze - ale znowu wychodzi, że trzeba zwracać uwagę na markę - moje dzieciaki dostały przy różnych okazjach kilka zestawów "chińskich" i one są słabej jakości.
https://www.money.pl/gospodarka/chinskie-zabawki-z-przekroczona-norma-ftalanow-tysiace-wycofano-z-obrotu-6904674127543168a.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/UOKiK-zbadal-zabawki-elekrtyczne-90-proc-zawiera-niebezpieczne-substancje-8648135.html
Rozumiem jeszcze kupowanie chińszczyzny hurtem dla dzieciaków, które i tak nie dbają o zabawki. Ale jeśli jako stary koń mam kupić kilka setów na całe życie, by postawić je na półce koło komputera? ...
I tak, wiem, prawa patentowe wygasły lata temu, od dekad w USA swoje klocki trzaska choćby Mattel, firm z Chin jest po prostu zatrzęsienie (wystarczy sprawdzić klockowe wiki)... Jako boomer z Europy wolę jednak kupić LEGO. A że czasem chiński zestaw albo twórczość ludzi wygląda lepiej? No to kupuję to, co mi się podoba, ale przynajmnie stoi za tym oryginalna marka z historią, która nadal ma swoją wartość.
Snobizm, szpan, głupie przekonanie o wyższości?
Cóż, jeśli nabywa to osoba dorosła, to zwykle mówimy o przedmiocie ozdobnym i kolekcjonerskim... Jasne, nie musi być markowy, sam jak nie kupuję do domu figurek, zastawy porcelanowej czy szkła projektu znanych artystów, bo nie czuję się koneserem i nie chcę wydawać min. kilkuset zł na wazon - ale jednak w przypadku LEGO absolutnie nie widzę sensu w kupowaniu chinola. No po prostu to juz nie to samo...
Poza tym fajnie by było, gdyby jeszcze jakaś marka (czegokolwiek - zabawek, elektroniki, narzędzi itp.) została nam inna, niż chińska...
Swoją drogą, jeśli jakoś tego zestawu jest taka, jak zdjęć w tej notce reklamowej... Do tego IMHO ten zestaw akurat wygląda jak bezkształtna góra szarych klocków na poły losowo ułożonych jeden na drugim...
Ale lego samo zwijało patenty i nie jest twórcą tych klocków (jak ci się nie chce oglądać to zobacz sobie 3:56)
https://youtu.be/iFELcl75CiY?si=TMMOrd58xFkQxhob&t=236
Chińskie klocki są fajne. I nie ustępują a czasem przewyższają lego. Np zdalnie sterowane pojazdy z wytwornicami pary czy działkami wodnymi (sam z rc klocków chińczyków mam wyrzutnie rakiet na podwoziu czołgu) :)
( i mam mniej więcej tyle sam zestawów chińskich jak i lego) - kupuje to co mi się podoba np 2 chińczyki które posiadam:
Żaglowiec na parapecie ( ma wymiary w stylu 120 cm, 25 szerokości 71 wysokości)
Mould King jest świetna alternatywą , właśnie składam model 21001 Nebulan Model B czyli statek medyczny Star Wars, ponad 8388 części ... Jestem cały mokry normalnie
Dzień dobry. No ja właśnie w bólach składam ciuchcię Ty2 "Executive Edition" od Cobi i dzisiaj musiałem po raz drugi brakujący klocek zgłosić, a jestem na dopiero pierwszym woreczku z ośmiu i zastanawiam się nad jakąś alternatywą w tak zwanym międzyczasie (Cobi wysyła 2 tygodnie po wpłynięciu reklamacji brakujący klocek, wiem, bo to drugi raz już w tym zestawie). Mattel i jego MEGA jest fajne, mam pokemony (Pikachu i Gyaradosa) od nich i jakość naprawdę fajna. Lego to jakość sama w sobie. Nad Mouldem myślałem, tylko trochę się boję jakości, chociaż jak patrzę na te "polskie klocki" Cobi, to chyba się jednak skuszę. :)
Dobra
Gdzie artykuły gloryfikujące ściąganie gier z Torrentów? Przecież tu płacisz za plastik, a tam za gigabyty (jesli nie masz światłowodu), reszta jest za frajer.
A potem sie zastanawiam godzinami co autor mial na mysli bo intrukcja zrobiona na odpierdziel, do tego sam projekt jest na tyle beznadziejnie zrobiony ze sie rozlatuje albo ledwo sie trzyma
Na youtubie są prezentacje z tym zestawem w tym prezentacje instrukcji jakby się ktoś czuł niepewnie.
Serio, zachęcacie do kupowania podróbek? Jestem związany z Gwiezdnymi Wojnami i LEGO Star Wars od początku, w swojej kolekcji mam UCS Sokola Millenium oraz AT-AT i przyznać muszę, że ten model (oraz inne) nie ma porównania z oryginałami. Klocki są gorszej jakości i zdarza się, że nie trzymają się tak solidnie jak LEGO (teksty o potrzebie użycia kleju nie są przesadzone). Instrukcje bywają momentami nieczytelne a sama konstrukcja ma słabe punkty. Zamiast słuchać autora tego tekstu polecam Wam obejrzeć na YT recenzje rzetelnych kolekcjonerów LEGO. Poza tym zachwycanie się podrobkami nie ma nic wspólnego z byciem fanem Star Wars. To wspieranie kradzieży. Jasne, jeśli nie stać Was na oryginał ten model może być alternatywą do czasu aż nie uzbieramy na licencjonowany model. Ale pisanie, że to lepsze i tańsze niz Lego to zwykle chamstwo.
Znajomość rynku przez redaktorów jest cudna. Tak. Za ułamek ceny bo oryginał jest wystawiony za 11k $ :) bo nie jest produkowany od 20 lat jakoś :)