Zapewne spora część czytelników naszego serwisu miała już okazję czytań news, który pojawił się u nas 13 lutego a dotyczył on wycieku fragmentów kodu źródłowego systemów Microsoft Windows w wersjach 2000 i NT 4.0. Jeśli jednak takowej sposobności nie mieliście odsyłam do odpowiedniej wiadomości. Dzisiaj zaś przyszło mi w udziale opisanie dalszej części rzeczonej historii. Otóż gigant softwarowy z Redmond postanowił oficjalnie ustosunkować się do zaistniałej niedawno sytuacji i zapewnić wszystkich użytkowników systemów operacyjnych z rodziny Windows, iż wyciek nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo naszych komputerów. Czy aby na pewno? Szczegóły znajdziecie w dalszej części newsa.
pozostałe
Piotr Siejczuk
25 lutego 2004 10:50
Czytaj Więcej
E tam... wykradli tylko 660 MB kodu, kilka dziur mogą znaleźć ale nie rozumiem czemu wszyscy panikują... Gdyby wykradli cały kod to by było coś i dało by się z niego coś porządnego zrobić...
Heh, jeszcze czego :) (no dobra, żeby office też stał się Open source :D)
Moda na wyciekanie... Pojawi się pewnie pare robaczków, ale żeby od razu taka afera? Przecież teraz kody źródłowe są wszędzie i wszystkiego...;)