No i bardzo dobrze, że im się tak wszystko udało. W obecnych czasach, w dobie skomercjalizowanych gier, robionych pod miliony, żeby pograć dokładnie w swoją wymarzoną produkcję, trzeba ją sobie najpierw samemu sfinansować ;). Przynajmniej można się spodziewać tego, czego dokładnie się chce.
Dobra dobra, ale niech najpierw KS "zrodzi" coś dobrego najpierw
Gdyby Wasteland 2 okazało się klapą, Fargo musiał by chyba przeprowadzić się na księżyc żeby mieć spokój
@<Bahamut>
Słuszna uwaga, ale dla mnie fakt, że największe Kickstartery robią znani ludzie sprawia, że jestem optymistą. Ryzykują przecież wiele, gdyby schrzanili sprawę, to o pełnej sukcesów dalszej karierze w branży mogą raczej zapomnieć.