Disney+ przygotowało propozycję dla fanów thrillerów. Od jutra subskrybenci obejrzą nową interpretację psychologicznego filmu z lat 90.
Thrillery, także te psychologiczne, cieszą się w streamingu wyjątkowo dużym zainteresowaniem, dlatego serwisy SVOD wciąż serwują swoim subskrybentom kolejne utrzymane w tym gatunku produkcje. Choć najwięcej tego typu widowisk możemy znaleźć na Netflixie, to także Disney+ stara się dostarczać nowości. Już jutro widzowie będą mogli sięgnąć po Rękę nad kołyską.
Jak zapowiada Disney+, Ręka nad kołyską to „pełen napięcia i uwodzicielski thriller psychologiczny”, który na nowo interpretuje film Curtisa Hansona z 1992 roku, demaskując iluzję domowego szczęścia z chłodną precyzją.
Główna bohaterka tegorocznej nowości w reżyserii Michelle Garzy Cervery to zamożna matka z przedmieść (w tej roli Mary Elizabeth Winstead), która zatrudnia nową nianię (Maika Monroe). Nie podejrzewa jednak, że młoda kobieta nie jest tym, za kogo się podaje.
Przedstawiamy zwiastun produkcji, która jest jedną z najciekawszych nowości Disney+ tego miesiąca i która – mimo nie najlepszego przyjęcia przez krytyków – może się spotkać z dużym zainteresowaniem subskrybentów.
Do obsady Ręki nad kołyską z 2025 roku należą Maika Monroe, Mary Elizabeth Winstead, Raúl Castillo, Martin Starr, Mileiah Vega, Riki Lindhome i Shannon Cochran. Za reżyserię odpowiada Michelle Garza Cervera.
Ręka nad kołyską zadebiutuje na Disney+ już jutro, 19 listopada.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Film:Ręka nad kołyską(The Hand That Rocks the Cradle)
premiera: 2025thriller
0

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.