Junk Jack X - powstaje kontynuacja mobilnego klona Terrarii
Studio Pixbits zapowiedziało kontynuację gry Junk Jack – mobilnego klona pecetowej Terrarii, którego premiera miała miejsce półtora roku temu na iOS. Sequel, noszący tytuł Junk Jack X, zostanie wydany w drugiej połowie 2013 roku. Cena gry nie została jeszcze ustalona. Wiemy jedynie, że na pewno nie zostanie ona wydana w modelu freemium. Platformami docelowymi pozostają przenośne urządzenia firmy Apple.
Studio Pixbits zapowiedziało kontynuację gry Junk Jack – mobilnego klona pecetowej Terrarii, którego premiera miała miejsce półtora roku temu na iOS. Sequel, noszący tytuł Junk Jack X, zostanie wydany w drugiej połowie 2013 roku. Cena gry nie została jeszcze ustalona. Wiemy jedynie, że na pewno nie zostanie ona wydana w modelu freemium. Platformami docelowymi pozostają przenośne urządzenia firmy Apple.
Z informacji podanych na oficjalnym blogu twórców wynika, że decyzja o pracach nad kontynuacją została podyktowana niejako polityką firmy Apple, wedle której aplikacje nie oferujące trybu panoramicznego nie mogą być więcej aktualizowane. Zmusiło to autorów do reorganizacji planów i w efekcie rozpoczęcia dewelopingu nowej odsłony Junk Jack.
Czego można spodziewać się po sequelu? Przede wszystkim multiplayera, oferującego zabawę kooperacyjną przez sieć lub w trybie lokalnym (bluetooth/WiFi). Najprawdopodobniej wspólnej rozgrywce oddawać będzie mogło się do czterech osób jednocześnie. Znacznie bardziej rozbudowany ma być też proces kreacji bohatera. Dodatkowo zostanie on opisany statystykami, które rozwiniemy m.in. za pomocą ekwipunku.
W przeciwieństwie do Junk Jack, w Junk Jack X twórcy zarzucą ograniczenie trzech slotów na losowo generowane światy. Poza tym gracze będą mogli oddać się spokojnej rozgrywce w trybie kreatywnym – skupią się w nim na budowaniu różnorakich konstrukcji, nie nękani przez wrogów i nie muszący zawracać sobie głowy gromadzeniem przedmiotów, ekwipunku czy craftingu, który funkcjonować będzie w formie tradycyjnej i uproszczonej (ta druga ma się sprowadzać do wybierania gotowych przepisów z księgi).
Twórcy postanowili również odświeżyć szatę graficzną produkcji. Pozostanie ona dwuwymiarowa, ale doczeka się kilku usprawnień. Twórcy wzbogacą ją też o nowe efekty, w tym unoszący się dym, realistycznie zachowujące się ciecze (woda, lawa), a także zupełnie zmienią system oświetlenia. Więcej szczegółów znajdziecie na oficjalnym blogu studia Pixbits.
