J.J. Abrams początkowo nie chciał reżyserować Star Wars 9
Obym się mylił ale mam przeczucie ,że ten film dobije nowa trylogie. I mam nadzieję ,że w następnej trylogii dadzą sobie spokój z rodzinką Skywalker'ów .
SPOILER!
Rey jest dzieckiem Luka i Lei ;)
Sam J.J. też się zbytnio nie popisał, tworząc bezpieczną i przez to nudną kalkę Nowej Nadziei, ale i tak go rozumiem. Co by nie mówić o otwarciu nowej trylogii, jego film przygotował jakiś tam grunt pod kontynuacje, w których wszystko mogło się rozkręcić. Wizja Johnsona niestety całkowicie rozminęła się z założeniami Abramsa, a teraz to temu ostatniemu przypadło posprzątać ten bałagan.
Jeżeli chodzi o uniwersum SW, to z dużo większą nadzieją czekam na sobotnią zapowiedź Fallen Order. Na film pewnie też pójdę, ale bez większych oczekiwań i bez większego entuzjazmu. Oby tylko Disney wyciągnął z tego jakąś lekcję i przywrócił marce świetność (może przy udziale Lucasa?).
o pomoc w przygotowaniu scenariusza Chrisa Terrio, którego Operacja Argo zdobyła Oscara.
A poza tym współscenarzystę Batman v Superman i Ligi Sprawiedliwości. Może nie odpowiadał za cały scenariusz, ale wydaje mi się, że warto wspomnieć o jego bieżącej pracy, a nie Oscarze sprzed 6 lat.
Tak to jest w świecie kina. Możesz zrobić coś złego, ale i tak będą wymieniać "Zdobywca Oscara za...",
Szkoda, że jednak nie zaparł się mocniej i nie przyjął oferty. Wszystkie jego filmy jak się je ogląda są w miarę okej, ale z każdym kolejnym mijającym dniem człowiek uświadamia sobie coraz bardziej, jakim pustym są wytworem. Taki odpowiednik filmowego fast foodu. Schemat prawdziwy dla wszystkich jego filmów, których nawet nie jestem w stanie wymienić, bo tak łatwo o nich zapomnieć. Wolałbym już jakąś niewiadomą za sterami, przynajmniej byłaby jakaś szansa na miłe zaskoczenie w kształcie Last Jedi.