Halo 3 nie ustaje w biciu kolejnych rekordów światowego rynku elektronicznej rozrywki. Gigantyczna kampania reklamowa, zahaczająca o niemalże każdy zakątek naszego globu, wpłynęła nie tylko na rewelacyjną wprost sprzedaż najnowszego dzieła studia Bungie, ale także pozwoliła firmie Microsoft cieszyć się z rekordowych przychodów.
gry
Piotr Doroń
5 października 2007 10:58
Czytaj Więcej
No no to juz jest zysk na poziomie mega produkcji filmowych. Niedługo gry beda sztuką na rowni z kinem .
Jak można uważać coś za sztukę tylko dlatego, ze się bardzo dobrze sprzedaje? Nonsens.
klopskik1988 - Sztuka w kinie to nie to samo co block buster - kasa to nie klasa. Kino niszowe potrafi zabrac cie na poziom nieosiagalny dla Transformersow, czy 300.
Gry sie upodobnio raczje do filmow pod wzgledem budzetu - beda kosztowac 50-60 m. $ a zarabiac 500.
tez nie za bardzo z tym porownaniem, bilet kinowy kosztuje jakies 15zl. Gry natomiast, nie dosc ze 10x wiecej kosztuja , to pewnie wiekszy odsetek tej kasy idzie na producenta niz w przypadku filmow.