Graffiti od Sony niezmiennie pod obstrzałem
Fajne nawet te postacie sa :-) Ładna kreska. A co do sposobu reklamy, to ja chce odszkodowanie od Heya, za ich kampanie reklamowa ktora zrobila tyle zamieszania.
[irony mode off] Ludzie wszedzie kasy szukaja, jedni na scianach, inni u wielkich korporacji ktore maluja na scianach :-)
na miejscu Sony bym się nie przyznawał-skoro inni z nadmiarem wolnego czasu mogą pokrywać wszystko swoimi bzdurnymi malowidłami(z nielicznymi wyjątkami) to czemu oni nie mogą-tylko siedzieć cicho było-teraz to juz kapa
OldDorsaj- jesli cos ci sie nie podoba to nie znaczy od razu ze to jest glupie
Bill nie ma jaj na swoim terenie robi to za niego konkurencja,cos pieknego :P
ale glupi ci amerykanie
tam jak walniesz sobie grafiti na scianie swojego domu to cie pozwa do sadu
Deadeye---wcale tak nie sądzę,ale w większości to co jest nasmarowane na murach i nie tylko to g....,ale wszędzie nawet tu zdarzają się dzieła sztuki