Gracze „odrobinę” rozczarowali twórcę Cyberpunka 2077. „Ludzie, naprawdę musicie być bardziej uważni. Robimy wiele rzeczy, które wam umykają”
Znaczy mają pretensje, że gracze całkiem zlali reskin pojazdu zahintowany w płatnym komiksie, którego nikt nie kupuje? Ok...
Ktoś na GOLu chyba mocno śledzi wypowiedzi złotoustego w celu zrobienia kolejnych clickbaitow.
Ciekawe ile z ponad 1000 newsow na GOLu powstało w oparciu o głupoty z X.
Coraz mocniej zastanawiam się, czy Pan Sasko to na pewno na dobrym stanowisku pracuje. Ewidentnie brzmi jak niespełniony marketingowiec. Chociaż mam watpliwosci czy te wypowiedzi sa marketingowo dobre. Tak troche żeby nikt nie zapomniał.
No nie wiem, ja w Cyberpunku jeżdżę jednym motocyklem i używam jednego zestawu ciuchów, a trybu fotograficznego nie używam wcale, więc mogłem nie zauważyć.
No tak bo to normalne, że gracze prześwietlają każdy szczegół zapowiedzi do wydanej 5 lat temu gry żeby wyciągnąć informację, że w nowym patchu będzie jakieś autko którego inaczej nikt by nie zobaczył...
No sory, ale to nie GTA aby ludzie aż tak bardzo wszystko analizowali. Po za tym gra już jest x czasu na rynku, większość graczy zapewne już o niej zapomniała.
Tak szczerze to fajnie, że ciągle coś robią, ale być rozczarowanym z powodu, że ktoś przegapił smaczek w płatnym komiksie to przesada. Sami są sobie winni. Po słabej premierze zapowiedzieli, że zamiast dwóch zrobią jeden większy dodatek i zajmą się sequelem. Ludzie zapomnieli o tej grze po Widmie Wolności no bo co tam ma dalej robić gracz, który ukończył grę na 100%? Oglądać easter eggi na budynkach? Wprowadzają masę mikro detali w tych aktualizacjach i od czasu do czasu trafi się coś większego. Właśnie te od czasu do czasu jest problemem. Bo, albo gra jest definitywnie skończona jak zapowiadali i nie liczą na odgadywanie kolejnych szyfrów przez społeczność, albo zrobią road mape i powiedzą otwarcie co graczy CP czeka przez najbliższe 5 lat
W punkt.
W przypadku CP77 twórcy jakby nie wiedzieli co jest najważniejsze w grze.
Easter eggi rozrzucone po mapie i drobne efekty kosmetyczne dają może minutę radości w grze podczas gdy to na czym się spędza czas w danej produkcji to nowe mechaniki, questy i obszary do przemierzania.
Kolejny samochód, niesamowite, tak jakby w Cyberpunku nie jeździło się dobrze tylko motocyklami.
Samochody to w tej grze ciekawostka i nic więcej.
Osobiście auto w grze traktowałem jak płotkę - > przejechać z pkt a do pkt b i tyle. Podejrzewam, że większość miała tak samo.
Wyobraźcie sobie jaki byłby odzew, gdyby REDzi kilka lat po premierze Wieśka wrzucili "dużą aktualizację" która wprowadziłaby do gry kilka nowych płotek... wzruszenie ramion i tyle.
Ja wiedziałem, że to gamoń, ale teraz to już przebił dno, gość zaskoczony, że #nikogo jakiś jeden pojazd...
Dodadzą jakieś nowe ciekawe misje to na pewno zauważę, jakieś auta to mnie średnio obchodzą
Powiem szczerze, że źle się z tym czuję. Nie jest łatwo żyć ze świadomością, że się rozczarowało twórcę Cyberpunka 2077.