Fallout 76 od Bethesdy nie miał łatwego startu, lecz fanowska społeczność nieustannie przychodzi studiu Todda Howarda na ratunek. Prawdziwym hobby tutejszych graczy stało się zastawianie na siebie nawzajem niepozornych pułapek, które posyłają niczego nieświadome osoby na tamten świat. Nie inaczej jest w tym przypadku.
gry
Mariusz Noworyta
8 października 2019
Czytaj Więcej
Takie to fajne, że wygląda jakby ktoś zbudował tę genialną pułapkę, a potem nagrał jak sam w nią wchodzi, żeby pokazać jaka jest genialna...
Gracz Fallouta 76 stworzył śmiercionośną pułapkę w sekshotelu
Sekshotel.... wchodzę.
A tak na serio, to dobrze że są jeszcze takie osoby, które jeszcze do końca nie skreśliły tej gry - a dzięki ich kreatywnej pracy można się trochę pobawić. Bo po samej grze tego powiedzieć nie można....
Chuba cośsie pomyliło
,,Gdy Bethesda daje ci cytryny a ty próbujesz coś z tego dobrego zrobić to Bethesda daje ci bana"
Ja patrzę na filmiki z tej gry to wygląda to trochę jak HalfLife 2 tylko ciut bardziej toporny silnik fizyczny. To jest przerażające, bo to gra sprzed 15 lat.
Żałośnie to wygląda. Pseudo minecraftowy hotel bez npc. Trzeba dużo się nudzić by robić takie rzeczy. Może nie ma z kim grać?
Rany... Przecież taka była pierwotna koncepcja tej gry - to gracze mają być NPCami. Pokłony dla Bethesdy, że to w końcu zaczyna funkcjonować. Nikt Todda Howarda nie ratuje, powoli wszystko zaczyna się układać po jego myśli.
Bo nie ratuje, po prostu gracze zaczynają się bawić w nekromamcje żeby uratować
spoiler start
tego trupa
spoiler stop
tą gre
fajne, powinni też takie trapy zrobić w realnych przybytkach tego typu, to dopiero byłby fun.