Ja naprawdę nie wiem na jaka cholerę ci "influencerzy" dostają kopie tak wcześnie przecież i tak nic inteligentnego nie powiedzą wiec po co. A każda kopia do recenzji powinna mieć oznaczenie wodne w postaci jakiegoś numeru a jak wycieknie screen bedzie wiadomo co za cwel nie dopilnował
Na szczęście jestem spojlero odporny gdyż uwielbiam sobie spojlować gry czytając najpierw wszystkie achivmenty i często też poradniki przed zagraniem.
Spoileruja debile oraz fanatyczni wyznawcy xboxa, bo sie mszcza, ze oni takich gier nie maja
Piotruś już widzę niebieska odklejka i teorie spisku :p Taki stary a nadal niebieski fanboj, żenua.