Mateusz Tomaszkiewicz, czyli główny projektant zadań w Wiedźminie 3, ogłosił, że rozpocznie pracę w Riot Games. Tam zajmie się grą MMO osadzoną w świecie League of Legends.
gry
Agnieszka Adamus
20 września 2021
Czytaj Więcej
.
Jak będzie mu dobrze szło, to nawet w papierkowych.
No to się będzie marnował, przecież w mmo wszystkie zadania to idź i zabij, idź i przynieś
Nie rozumiem wzmianki o WoWie. 80% questów w tej grze jest taka sama jak w każdym mmo. Absolutnie w niczym się ta gra nie wyróżnia :)
Gry MMO to bieda, nedza i nieskonczona nuda.
Zycie codziennie i praca jest ciekawsza niz grind i pustynia w tych MMO.
Jakbym ktos mnie zaminal z grami MMO to bym z grania w gry całkowicie do konca zycia.
Nie spotkalem w ostatnich 30 latach ani jednej wciagajacej gry MMO, ale fakt jestem graczem samotnikiem, a te gry maja uzależniać takze od społeczności.
Ciekawe questy w MMO? Da sie, o ile ten MMO bedzie mial chociaz jakosc pierwszego Dragon Age. Walka moze byc MMO, ale cala reszta moze pozostac singlowa.
Diablo 3 mial dobra jakość na MMO, jakby zrobili MMO w tamiwj jakości tylko np 10x wieksze od Diablo 3 to tez byloby super.
Wszystko tylko nie grind. Nowe levele, nowi bossowie, mechaniki, tylko nie grind.
Widać, że mało znasz rynek. Jest sporo MMO gdzie nie grindujesz i MMO, które mają bardzo fajne linie fabularne.
Nie myl gatunku MMO jako takiego z jego liniami fabularnymi. Nie myl questów "grindowych" z fabularnymi. Fabuła w WoWie jest kozacka i nie ma do rzeczy nic, że to pewnie z 1% questów. Fabuła w LOTRO też super i też jest zupełnie odrębna od całej gry (osobne instancje). Oczywiście w MMO jest taki problem, że trzeba pogrindować, żeby lecieć dalej z fabułą ale np. w WoWie praktycznie wszystko można zrobić solo (nawet raidy chociaż to niestety tak ze dwa dodatki opóźnienia trzeba mieć ;P).
Popieram. Nie ma mmo, które jest chociaż w 5% tak dobre jak gry singlowe.
A grind nie musi być zły. W monster hunter grind to złoto całej zabawy i taki grind może być wszędzie.
W części grind występuje nawet w samym League of Legends, gdzie każdy mecz ulepsza Twoje umiejętności danej postaci, masterki itd. To też jest grind.
Dodam jeszcze od siebie gry z gatunku souls'like. Tam też występuje grind, w dużej mierze.
Jakby się uprzeć to jest wszędzie. Wykluczyć by trzeba było chyba tylko gry liniowe.
TESO podobno ma dobra fabułe.
Wbrew pozorom Tibia ma bardzo fajne i rozbudowane questy z ciekawymi historiami.
The Secret World ma najlepszą fabułę z wszystkich MMO, momentami jest jak przygodówka :)
Są tam też questy "inwestygacyjne", gdzie rozwiązuje się je bez żadnych znaczników, często też trzeba szukać informacji w prawdziwym internecie (przykładowo w jednym queście trzeba było tłumaczyć napisy w języku hebrajskim :D).
Oryginalne TSW miało do tego ciekawe mechaniki i rozwój postaci, ale było to zbyt ambitne i obecnie Secret World Legends ma już bardziej typowe zdobywanie leveli.
ESO, WoW (tylko nikt o tym nie mówi, bo 90% ludzi patrzy jak tu przeskoczyć leveling). W te grałem więc się wypowiem. Wymieniane bardzo często są jeszcze FF14 i Star Wars i Secret World. Dobrze też wspominam Guild Wars 2 ale grałem tak dawno temu, że nie pamiętam już jaki był stosunek fabuły do grindu.
Ale ze wszystkich tych gier jeśli chodzi o typowo fajne przechodzenie fabuły (jak w grze na singla) to zdecydowanie ESO.
Tesco ? moze jeszcze castorama ?
Liczy się kasa, a nie tworzenie dobrych questów w grach.
Jak wy chcecie mieć ciekawe questy w mmo skoro z zasady ta gra jest nastawiona na endgame. Da się to zrobić dobrze ale trzeba do tego specyficznie podejść. Najlepszym tego przykładem są questy w WoWie na artefakt weapons z Legionu. Majstersztyk na tle całości woda. Ogólnie Wow mimo że wątła kalka Warhammera ale daje rady. Questy wg mnie nie powinny być łączone z levelowaniem ale ze znajdzkami, echievementami i collectionables (np montami) czyli contentem który robi się dla smaczku i klimatu, nadobowiazkowo. Tylko w takich warunkach można docenić linię fabularną.. Levelowanie powinno być związane z czymś zabawnym i dynamicznym jak zwiedzanie mapy (odkrywanie punktów jak w GW2) questy zbiorowe (warhammer online Guildwars2) Nawet arenki to 100% lepsza rozwiązanie niż zabicie n pajakow, z których każdy ma 10% drop rate na questy item. Można, ale trzeba wyjąć głowę z dupy i pomyśleć o innowacji. Model questow z W3 się absolutnie w Mmo nie sprawdzi. Gdy się pędzi do max lvl absolutnie nie ma się ani czasu ani chęci na delektowaniem się fabułą. I nie ważne jak zajebista by była. Taki już charakter mmo.
A co sądzicie o questach w Star Wars: The Old Republic?