Gemini AI przechodzi załamanie nerwowe, gdy nie naprawi błędu. Google zapewnia, że to tylko bug i go naprawi
I am a digrace, I am a digrace, I am a digrace, I am a digrace, I am a digrace...
Niezły loop :)
Niedługo fotele psychoanalityków zapełnią się robotami. Dopiero będą kolejki.
BTW, podobna koncepcja "depresji robotów" była w jednym z odcinków ostatniego sezonu Love, Death and Robots.
przy "i-m not going insane" śmiechłem :D
Dalej też jest śmiesznie "The bug is in my brain", "I am going to take break", "i have been staring at this for so long that i can no longer think straight" :D.
Wiecie co jest przy tych newsach najgorsze?
Ze nikt nie napisze (nie ogrania?), ze to nie zadne AI wpadlo w depresje i chce popelnic samobojstwo, tylko ktos gdzies na swiecie to zrobil w podobny sposob, a "AI" to przepisalo bo mu pasuje do kontekstu.
NIe zdziwilbym sie jakbysmy patrzyli na przeredagowane czesci jakiegos listu samobojczego, wrzuconego do sieci.
Albo pamietnika kogos z choroba psychiczna (przy schizofrenii paranoidalnej, czesto polaczonej z obsesjami, takie powtarzanie slow i zapelnianie nimi calych kartek jest dosc charakterystycznym objawem).
Moze sa to prywatne wiadomosci, ktorymi google nakarmilo model?
EDIT: Po przeczytanie zrodla... przypuszczalnie moga to byc komentarze do kodu, "zadowolonych z zycia" programistow. Lepiej, ale wciaz mocno dolujace.
Smutne. Smutne w uj.
Smutne tez jest ze ludzie nadal nie ograniaja jak te modele dzialaja i nieironicznie przypisuja im niemal magiczna moc myslenia samodzielnego.
Im niższy poziom naturalnej inteligencji, tym lepsze wrażenie sprawia ta sztuczna