boże, co ja czytam?
Cóż, ta "lekko nowa" kreacja J.K. Simmons jako J. Jonah Jameson może być śmiałą, dodatkową inspiracją do żartów widzów względem postaci J. Jonaha Jamesona, za którym nie przepada, chyba każdy miłośnik produkcji o Spider-Manie.
PS. Miło, że J.K. Simmons wrócił do tej roli, bo są aktorzy, którzy zbyt mocno potrafią powołać do życia odgrywane przez siebie postaci w efekcie czego te postaci bez tych konkretnych aktorów nie są już tym samym a właśnie takim aktorem jest J.K. Simmons i jego rola J. Jonaha Jamesona.
ale czemu taki artykul rok po premierze