Game Pass podrożał, ale Microsoft ma ponoć w planach darmową usługę, która zamiast pieniędzy zabierze nam czas
Ja bym to podzielił na 15 albo 20 planów - do wyboru - dla każdego coś miłego xD
Jedna sesja ma trwać maksymalnie godzinę, a łączny darmowy czas gry ma być ograniczony do pięciu godzin miesięcznie.
To nie jest żadna darmowa wersja tylko żałosne demo.
Duży problem jest w braku dopasowania ceny do rynku. Te ok 100zl w US, Szwajcarii czy Norwegii to ma rację bytu. W Polsce to zwykły żart. Jak ludzie nie będą kupować to zmienia cennik, innej metody nie ma
Myślisz, że takie firmy zmieniają cenniki od tak sobie, bez żadnych przygotowań? Jestem przekonany, że poprzedziło to odpowiednie badanie rynku, które na pewno uwzględniło, że część osób może zrezygnować z usługi. Nie sądzę jednak, żeby było ich tak dużo, by zaważyło to na spodziewanych zyskach.
Czyli właściwie to już pewne że za jakiś czas w najtańszym płatnym planie Game Passa też pojawią się reklamy. A wtedy też kolejna podwyżka cen pozostałych planów za łaskawą możliwość grania bez reklam.
Ze wszystkich szkodliwych praktyk, które przez lata wykształcił rynek gier, ta zapowiada się najgorzej. Mam nadzieję, że gracze maja jeszcze na tyle instynktu samozachowawczego, żeby to się nie przyjęło.
Chyba czas się przerzucić na ps/pc bo tym idiotom w główkach się przestawia widzę