Gabe Newell wyda 300 mln dolarów na największy prywatny statek badawczy. Szef Steama chce eksplorować najgłębsze rej...
Zakladam, ze autor nie ma pojecia jaka jest roznica pomiedzy statkiem i okretem
Czytałem już o tym w początku wakacji na portalu morskim, jednostkę budują Norwegowie z VARD (kadlub statku powstanie w Rumunii). Co jak co, ale szef Valve ma naprawdę ciekawe zainteresowania.
BTW, Trumpf powyżej ma rację, zmieńcie słowo okręt na jednostka lub statek.
Dzisiaj wielu słów używa się niezgodnie z ich znaczeniem, na przykład terminu "technologia". Znak czasów, byle jakość jest wszędzie.
A co ma z kasą zrobić, czesze polaczków na cenach ile wlezie i nik nic z tym nie robi.
Dupsko boli, bo gość zrewolucjonizował rynek gier i stworzył jedną z najlepszych firm na świecie. A teraz nie spoczął na laurach, chociaż mógł, tylko nadal rozwija swoje zainteresowania i chce się przyczyniać do rozwoju technologii i pomocy ludziom?
W sumie to przykre, że marne 300mln dolarów sprawi, że będzie to największy, najnowocześniejszy i najdroższy statek (nie okręt wojskowy!) w historii ludzkości.
Ciekawe co by było, gdybyśmy naszą uwagę i budżet przeznaczali na odkrywanie naszych ziemskich głębin, w których kryją się nieśmiertelne stworzenia czy zdolne pokonywać raka, nie wspominając o masie nieodkrytych gatunków, zamiast marnować pieniądze na bezsensowne armie i wojny :(