Futurystyczna mysz, która wygląda jak gadżet z filmu SF. Ultralekka, szybka i z potężną baterią
Wygląda fajnie, ale po pół roku użytkowania zasyfi się i będzie przypominać śmieć, a design nie ułatwia łatwego i szybkiego czyszczenia.
Waży 4g mniej niż Razer DeathAdder V2, który jest bardzo ergonomiczny i można wyczyścić go w dwie minuty, ostatnio kupiłem v2 za 50 PLN (w wersji normalnej, a nie essential). Niestety Razer działa synapse, co jest jego największym problemem.
Mam tę mysz. Nie zasyfi się ponieważ jest zamknięta w porównaniu do innych ultralekkich myszy, można to opisać jako mniejsza mysz w większym szkielecie, więc wszystkie wewnętrze komponenty są chronione od kurzu i zabrudzeń.
Niestety nie mogę jej polecić ponieważ po 3 miesiącach grania po prostu zaczęła się rozłączać nawet na kablu przy gwałtowniejszy ruchach.
Ale wygląda fajnie i jest solidnie wykonana.