No tak, przecież nie od dziś wiadomo, że ZAWSZE deptanie materiału źródłowego i przerabianie go na bezmózgą papkę dla amerykańskich nastolatków skutkuje wielkim sukcesem box office'owym i deszczem nagród.
(Komentarz ironizowany)
I dobrze. Robienie ekranizacji gier na 1,5h film to totalny bezsens. Mamy tych śmieci mase