Enemy Front - znamy wymagania sprzętowe polskiej strzelanki
W sumie po obejrzeniu tego materiału rozgrywka może być wciągająca, na plus na pewno zaliczyć można likwidowanie przeciwników na dystans, po cichu bądź z hukiem zawsze to jakieś urozmaicenie.
Fee aleś przywalił, do jakiej ty się kategorii zaliczasz? bo dla takich jak ty nie ma miejsca w społeczeństwie. Bardzo krytycznie to brzmi skoro tak myślisz. Wiedz, że czasem biedak ma lepsze serce niż takie bogate krezusy. Gra może być biedna, ale nikt mnie nie będzie nazywał biedakiem!!!
Taka osoba jak Fee powinna wylecieć stąd na zbity pysk.
@Fee powiem tak nie każdemu tatuś kupi kompa ze 10k, a tak po za tym to jak to ktoś gdzieś powiedział: "nie ważne czym jeździsz, ważne jak to robisz". Wymagania sprzętowe widać są na te normalne kompy ale to dobrze bo gra znajdzie większą liczbę odbiorców. Nie wszystkie gry żeby być dobre w dzisiejszych czasach muszą potrzebować i7 3.2GHz, 16GB RAM, GForce 780GTX i Directx 12. Gra i bez takich wymagań może pokazać klasę i okazać się świetnym tytułem.
Fajnie, że gra jest dobrze zoptymalizowana (oczywiście w teorii, w praktyce zobaczy się po premierze).
Fae może i masz drogiego kompa, ale i tak nie masz skilla, więc nic ci to nie daje.
Tak krytykujecie tego Fee, a on prawdę powiedział. To jest budżetówka pokroju Sniper Ghost Warrior, a budżetówki muszą mieć niższe wymagania, by stać na nie było biedniejszych ludzi. Stwierdził fakt, tu się nie ma o co obrażać.
Wolę EF które w końcu da nam porządny powrót do WWII niż kolejne CODy i BFy w których zmienia się głównie grafika i wodotryski. Ale gimby pokroju Fee nie zrozumieją.
tak tak komenty spalmy na stosie tych co robią budżetówki i resztę co robią rzeczy dla biedoty- akurat Ghost warrior 2 wg twórców nie był średniakiem, a miał być grą klasy AAA, nie pamiętasz jak się bronili autorzy swojej gry przed falą krytyki???dlatego fee nie usprawiedliwiony w dalszym ciągu za swoje chamskie zachowanie/
komenty --> Mam rozumieć, że budżetówki są przeznaczone dla biedniejszych ludzi, a w gry AAA mogą grać jedynie bogacze? A może ktoś jest bogaty, ale nie chce przeznaczać dużo pieniędzy na komputer? Daj sobie spokój, bo zaczynasz mówić tak samo jak ten typ. Źle zrozumiałeś jego komentarz. Jasno wyraził pogardę dla biedniejszych ludzi i nie miało to nic wspólnego z ocenieniem gry.
Zgadzam się z tym że powrót do IIWŚ w Enemy Front jest dużym plusem tej gry. Wiadomo parę lat wstecz był przesyt takich gier ale teraz to rzadkość więc nie ważne czy jest nisko czy wysoko budżetówką. Po prostu jest czymś innym teraz i to się liczy.
A co to za tekst w ogóle, "gra dla biedaków"??! Skąd Ty takie teksty wygrzebujesz?
To chyba dobrze, że posiada takie wymagania sprzętowe. Będzie dzięki temu dostępna szerszej rzeszy graczy. Przecież nie każdego stać co chwile ulepszać swój sprzęt lub kupować nowe konsole.
Mój sprzęt i ja czekamy na EF.;)
-> Matekso - a kto mówi o paleniu na stosie? Ty. Nie mam nic przeciwko budżetówkom, są potrzebne, po prostu sam nie chcę w nie grać. A powiedz, jaka była cena w Polsce i za granicą Ghost Warrior 2? Standardowe za duży tytuł 50/60 euro, czy raczej mniej? Oni z góry wiedzieli, że z Call of Duty, Battlefieldem czy Crysisem nie mają się co porównywać. Nie był to może tytuł za 20 zł, ale ni było to też żadna "duża" gra. Zresztą tak samo jest i z Enemy Front - 120 zł za konsolową edycję to nie jest cena za "dużą" grę, bo to nie jest "duża" gra. I jakie chamskie zachowanie? On stwierdził fakt i tyle!
-> Dragoniasek - oczywiście że tańsze produkty są przeznaczone dla biedniejszych ludzi! A dla kogo innego? Tańsze samochody, tańsze wycieczki, tańsze mieszkania i tańsze gry. W gry AAA też mogą grać podobnie jak mogą sobie kupić Porsche. Nikt nie blokuje dostępu do droższych towarów, to kwestia posiadania odpowiednich pieniędzy. Osobiście nie gram w budżetówki, bo stać mnie na lepsze gry, ale gdybym był biedny to niewykluczone, że zaopatrzałbym się w budżetówki. Pamiętasz jakąś budżetówkę, która miałaby wygórowane wymagania sprzętowe? Nie, takie gry MUSZĄ mieć niskie wymagania, bo klienci nie mają lepszego sprzętu. I taki wniosek przedstawił Fee.
Próbujecie tu wcisnąć jakąś wersję politycznej poprawności, w której strach głośno stwierdzić fakt, bo ten fakt jest dla kogoś niewygodny i ktoś się może za to obrazić. Ale tu nie ma Ameryki, my się nie damy. Dlatego powtarzam: Fee miał rację, budżetówka jest przeznaczona przede wszystkim dla biedniejszych ludzi i musi mieć adekwatne wymagania.
Gra nie wymaga zbyt wiele i to bardzo dobrze. Nie każdego stać na to by zainwestować w nowy sprzęt, a PC-ty 3-4 letnie poradzą sobie myślę z tymi wymaganiami. I bardzo dobrze, więcej osób będzie mogło zagrać, a i właściciele PS3 także będą mogli ucieszyć się z nowości na ich konole. Gra jest już prawe w sprzedaży, wymagania są ujawnione, czego więcej chcieć ? :) https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=9697 Test gry mówi sam za siebie, warto się zapoznać.
Jak na CryEngine 3 to bardzo malutkie wymagania aż za bardzo ale to i dobrze wiekszość ludzi bedzie mogła śmiało odpalić, czekam na tą grę moze być z tego nawet całkiem niezły gameplay.
Ja nie uważam tak do końca Enemy Front za budżetówkę. Po mojemu CI Games nie chciało w zbyt dużym stopniu zmieniać początkowych koncepcji gry. Oczywiście mogę się mylić. Tego na 100% nie wiem. Wg mnie budżetówki są robione szybko i na łeb na szyję właśnie aby tylko gra powstała i poszła w eter. Enemy Front jednak trochę się tworzyło i po mojemu zostało jej więcej uwagi poświęcone niż typowym budżetówką.
No wymagania dość niskie to pewnie i moi znajomi będą mogli połupać:) Teraz ciężko znaleźć godny tytuł i taki który nam da świeżość i nowe spojrzenie na okres II WŚ w dodatku na nie wyżyłowanych PC-tach czy też konsolach. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy że gracze to nie tylko gimbaza tupiąca i krzycząca rodzicom nad uchem że chcą nowe sprzęty, to też ludzie którzy maja już Rodziny i inne wydatki jak koksanie sprzętu. Niskie wymagania dają większą możliwość sprzedaży tytułu.