Elon Musk znowu zmienił logo Twittera; zamieszanie ze zmianą nazwy trwa w najlepsze
Po tym jak Elon Musk zmienił logo Twittera na „X”, postanowił zrobić to ponownie, nieco pogrubiając literę. Uznał jednak, że nie był to najlepszy pomysł, dlatego tym razem je odchudził.

W tym tygodniu Elon Musk podjął decyzję o zmianie logo Twittera, zastępując charakterystycznego ptaszka literą X. Miliarder poinformował wówczas, że nie jest to ostateczna wersja i być może wprowadzi w nim kilka zmian. Zrobił to we wtorek, pogrubiając nowy symbol.
Musk znowu zmienia logo
Najwyraźniej pomysł mu się nie spodobał, gdyż chwilę później cofnął zmianę. Na swoim profilu napisał później, że nie lubi grubszych pasków, więc powrócił do poprzedniego projektu. Zapewnił jednak, że z czasem logo będzie ewoluowało, więc zapewne to jeszcze nie koniec zmian.
Zmiana logo portalu była z pewnością dużym zaskoczeniem, jednak nie obyło się to bez problemów. Elon Musk postanowił bowiem zmienić je również na budynku, w którym mieści się siedziba firmy. Skończyło się to niemałym zamieszaniem oraz interwencją policji, związaną z brakiem zezwolenia na użycie dźwigu oraz sporem z właścicielem budynku, któremu miliarder zalega z czynszem.

To może jednak nie być koniec kłopotów miliardera, gdyż według mediów, Elon Musk nie zadbał o prawa intelektualne do korzystania z nowego logo, co może zakończyć się sporami prawnymi. W USA podobny znak towarowy zarejestrowało bowiem 900 firm, w tym Meta oraz Microsoft. Analitycy twierdzą również, że pomysł zmiany marki rozwijanej przez 15 lat to poważny błąd, który może negatywnie odbić się na wartości firmy.
Więcej:Wydawca Baldur's Gate 3 krytykuje plany Elona Muska. „Branża nie potrzebuje kolejnego skoku na kasę”
Komentarze czytelników
Asmodeus Senator
Tylko, ze prawo patentowe nie dotyczy sytuacji opisanej w artykule...
janek48209120 Legionista
Prawo patentowe powinno wykluczać litery alfabetu łacińskiego.
Bo jak sobie wyobrazacie wystarczy, że każdy miliarder opatentuje literkę i tym samym przestaniemy używać liter bo nas pozwą.
Patrząc na to co robi Apple to jest to możliwy scenariusz
Wojt55 Pretorianin

A może taki był właśnie cel, żeby ubić markę i budować na gruzach coś nowego. Jasne, że nie każdy może sobie na takie coś pozwolić, ale jak się jest jednym z najbogatszych ludzi to można mieć różne kosztowne fantazje. W każdym razie nie jestem jakoś zaskoczony, bo twitter to nie ta sama kategoria co Tesla, czy SpaceX.
Miodowy Generał

Amator znaczy tyle co "miłośnik" a zajmowanie się czymś amatorsko tzn. "niebędące źródłem utrzymania". W społeczeństwie utrwaliło się błędne używanie tego słowa jako synonimu dla "dyletant" albo "laik"
W tym przypadku Elon Musk nie jest ani amatorem ani laikiem czy dyletantem, tylko bogatym "wariatem", który ma przekonanie, że co nie zrobi to i tak wyjdzie na swoje.
Procne Generał
Co więcej, zapłacić 44 mld dolarów za wspomnianą markę tylko po ty by ją ubić