Electronic Arts – jakość a nie ilość?
Firma ma bogaty wachlarz różnych gier - od przeciętniaków po bardzo dobre produkcje. Niech dalej robi swoje, bo te drugie są warte czekania :)
A czego bzdurne?? Z każdym dniem coś ciekawego się u nich zaczyna dziac, może wkoncu poszli po rozum do głowy i będzie otrzymywa jakieś naprawde dopracowany i ciekawe gry, szczególnie patrzac jakie zaplecze finansowe ma EA, oni moga sobie pozwoli na duże koszta produkcji itd i mogą sobie kombinowac.
I bardzo dobrze, i brawo Jasiu ;) Ten rok zdecydowanie należy do EA - rozpoczęty Burnoutem, kontynuowany FIFA09, a zakończony Dead Space i Mirror's Edge.
Zgadza sie.
Oby kolejny taki byl, a bedzie to niezla wrozba na przyszlosc dla firmy.
I ja muszę przyznać z tej drugiej strony barykady, że faktycznie to nie są puste słowa.
Szanowny Autorze:)
mam pytanie dot. ostatniego zdania przedostatniego akapitu - "Oczywiście można było zainwestować w niego więcej pieniędzy i poprawić niedociągnięcia – jednak takie rozwiązania odbiłyby się negatywnie na jakości[...]". ja moze nie nadazam - w jaki sposob poprawienie niedociagniec odbiloby sie NEGATYWNIE na jakosci?
sindab78 dobrze podsumował
naprawde wierzyc że EA wzięła sobie słowa do serca? to tak jakby powiedzieli "Ok, robiliśmy przez te lata same chłamy teraz sie weźmiemy do roboty" jak robili wcześniej jak robią teraz tak bedą robić w przyszłości. Mimo ze NFS PS był generowany na killera
unnormal - tak powiedział cytowany człowiek z EA. Na zasadzie, że pomimo wtłoczenia w grę większej kasy i tak nie byłaby ona tak dobra jak planowano. Poprawiłem żeby było czytelniej.
No są najbogatszą firmą co zarabia na grach wiec lepiej i tak dla nich jak postawia na jakos bedzie troche mniej gier ale lepsze i tak byloby najlepiej bo i tak na tym by chyba wiecej zarobili ;)
@tankem: zapewne argumentem za twoja wypowiedzia sa takie gry, jak Burnout Paradise, Battlefield: Bad Company, FIFA09 czy chocby swiezo wydany, ale naprawde bardzo dobry Dead Space, prawda? :)
Dokładnie. EA Games zaczyna coraz lepiej sobie radzić, aczkolwiek zajmie im długo, żeby ludziom jak Tankem uzmysłowić, że tacy słabi nie są.
Pamiętajcie, że teraz BioWare należy do EA, więc dużo w Mass Effect 2 będzie zależeć od EA.
i tak trzymać panowie z roku na rok jesteście coraz lepsi
Ahahah, no tak, miliard dodatków do Simsów, Spore, FIFA na PC są produkcjami definitywnie stworzonymi z myślą o jak najlepszej jakości każda.
Rafiraf2 ---> a co jest nie tak z ich jakością?
Widać panowie z EA zmądrzeli. Jak sami stwierdzili stać ich na to, aby wydawać bardzo dobre produkcje a nie co roku tego samego odgrzewanego kotleta.
To prosto wytłumaczyć. Gracze w końcu zrozumieli, że EA chce zbić fortunę jak najmniejszym nakładem pieniężnym... Jak widać tworzone są dodatki do Spore. Szybki czas ich planowanego wydania wiąże się z tym, że jeszcze przed premierą ruszyły prace nad tymi dodatkami. Więc - mogliby wydać bardziej rozbudowaną i dopracowaną produkcje - a jednak wolą wycisnąć maksimum pieniążków z Naszych kieszeni, dzieląc grę na części, że tak powiem.
Tak na marginesie... sądzę, że ludzie którzy zarządzają całą firmą (EA) w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z grami - jestem przekonany, że nawet nie grają we własne produkty. Są zwykłymi ekonomistami którzy chcą jak najwięcej zarobić... Dlatego też - ta firma nigdy nie będzie w stanie tworzyć produkcji perfekcyjnych. Do tego potrzebna jest pasja :P
Pozdrawiam! :P
Tak na marginesie... sądzę, że ludzie którzy zarządzają całą firmą (EA) w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z grami - jestem przekonany, że nawet nie grają we własne produkty. Są zwykłymi ekonomistami którzy chcą jak najwięcej zarobić...
No co ty? Chcesz powiedzieć, że EA zarządzają ekonomiści? Kto by pomyślał. Powinni szybko dać na to miejsce jakiegoś programistę.
Rex - raczej chodziło mu o to, że ekonomiści zajmują się oceną gier, które mają trafić do sprzedaży lub tych które nigdy nie ujrzą światła dziennego właśnie przez nich.
"Tak na marginesie... sądzę, że ludzie którzy zarządzają całą firmą (EA) w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z grami - jestem przekonany, że nawet nie grają we własne produkty"
Buhahahahahaha :) To się uśmiałem. Wierz mi w EA wieeelu ludzi gra - i to krawaciarzy (CEO / vice / PMs).
Krawaciarze EA perfekcyjnie analizują rynek gier (stąd znakomite wyniki sprzedaży), a to wymaga profesjonalnego podejścia do tematyki elektronicznej rozrywki jak i doświadczenia w branży. I tak, młócą w swoje gierki jak i gierki konkurencji:)
"Electronic Arts – jakość a nie ilość?" Każdej innej firmie bym uwierzył, ale jakoś nie EA...
Więc czemu EA (lider branży) nie potrafi stworzyć znakomitej produkcji, dopracowanej, długiej, jednakowej na wszystkie platformy, grę kierowaną do prawdziwych graczy, którzy doceniliby jej piękno i bez żadnych haczyków typu - Chcesz więcej? Kup dodatek. Jakiż to problem kiedy ma się fundusze i w tym przypadku programistów.
"Krawaciarze EA perfekcyjnie analizują rynek gier (stąd znakomite wyniki sprzedaży), a to wymaga profesjonalnego podejścia do tematyki elektronicznej rozrywki jak i doświadczenia w branży." - racja, nie pomyślałem od tej strony.
I tak, młócą w swoje gierki jak i gierki konkurencji. - więc jeśli grają w gry własne i konkurencji czy nie potrafią dostrzec wad tychże gier? Oczywiście - dostrzec i wyeliminować.
Jak widac problemu juz nie ma, co widac chocby po Dead Space.
Poza tym sorry, ale zdefiniuj "prawdziwego gracza", albo przestan bawic sie w takie podzialy, bo mozesz kogos obrazic.
Imo gracz to gracz, a to, w co grywa, to kwestia jego gustu [a jak wiemy, kazdy ma wlasny] i nie widze powodu, by dzielic spolecznosc na tych "tru" i tych pzostalych.