Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lipca 2019, 12:48

autor: Bartosz Świątek

Dying Light 2 trafi także na PS5 i Xbox Scarlett. Nowe informacje o grze

Serwis Wccftech porozmawiał z deweloperami pracującymi nad Dying Light 2 - kilkoma pracownikami polskiego studia Techland oraz niezależnym twórcą Chrisem Avellonem. Dzięki wywiadowi poznaliśmy nowe informacje na temat omawianej produkcji.

Kolejne informacje o Dying Light 2. - Dying Light 2 trafi także na PS5 i Xbox Scarlett. Nowe informacje o grze - wiadomość - 2019-07-26
Kolejne informacje o Dying Light 2.

W SKRÓCIE:

  1. Dying Light 2 pojawi się także na PS5 i Xboksie Scarlett;
  2. gra ma działać w rozdzielczości FullHD na PS4 Pro i Xboksie One X;
  3. główny bohater będzie czystą kartą - jego charakter i cele zostaną określone przez gracza;
  4. świat Dying Light 2 będzie czterokrotnie większy od tego z pierwszej części;
  5. w grze pojawią się nowe rodzaje zombie.

Serwis Wccftech przeprowadził wywiad z twórcami postapokaliptycznej gry akcji Dying Light 2 - członkami studia Techland oraz odpowiedzialnym za fabułę, niezależnym deweloperem Chrisem Avellonem (znanym m.in. z Fallouta 2, Planescape: Torment oraz Fallouta: New Vegas). Dzięki rozmowie poznaliśmy kilka nowych szczegółów na temat polskiej produkcji.

Rozdzielczość na konsolach i nowa generacja

Jednym z najbardziej interesujących wątków rozmowy był ten poświęcony technikaliom. Okazuje się, że demo Dying Light 2, które było pokazywane na targach E3 2019, działało w rozdzielczości 1440p (2560x1440). Co ciekawe, deweloperzy chcą, by na konsolach Xbox One X oraz PlayStation 4 Pro, ostateczna wersja gry wyświetlała obraz w... FullHD (1920x1080). Co to oznacza dla słabszych modeli sprzętów Microsoftu i Sony? Trudno powiedzieć.

Demo, które widziałeś, działało w rozdzielczości 2,5K (2560x1440). W przypadku Xboksa One X i PS4 Pro chcemy, by gra działała w FullHD (1920x1080). Jest zbyt wcześnie, aby mówić o ekskluzywnych funkcjach dla potężniejszych modeli konsol, ale naszym priorytetem jest płynna rozgrywka (parkour, walka, itp.) - zauważył Paweł Rohleder.

Dying Light 2 prezentuje się więcej niż dobrze.
Dying Light 2 prezentuje się więcej niż dobrze.

To dość nietypowe podejście - większość deweloperów stara się bardziej podbić rozdzielczość na sprzęcie obecnej generacji. Płynność rozgrywki ma niezaprzeczalne znaczenie w tytule takim jak Dying Light 2, ale nie da się też wykluczyć, że gra może po prostu wymagać sporej mocy obliczeniowej - szczególnie, że, jak potwierdzili twórcy, jest tworzona także z myślą o PlayStation 5 i Xboksie Scarlett.

Techland zawsze przygląda się najnowszym zabawkom! Mówiąc wprost - tak, od początku produkcji plan zakładał uczynienie z Dying Light 2 tytułu międzygeneracyjnego - zauważył wspomniany deweloper.

W przypadku wydania pecetowego Techland nie wyklucza implementacji ray tracingu oraz DLSS - wsparcie dla pierwszej z technologii jest jednak bardziej prawdopodobne.

Interesujemy się nowymi technologiami, zwłaszcza w zakresie fotorealizmu i wiernego odwzorowania graficznego. Ray tracing od lat jest świętym graalem grafiki komputerowej generowanej w czasie rzeczywistym, dlatego oczywiście się mu przyglądamy. Jeśli chodzi o DLSS, jesteśmy nieco bardziej sceptyczni, ale prowadzimy również badania w tym zakresie - dodał Paweł Rohleder.

Ciekawe rozwiązanie zastosowano również w warstwie dźwiękowej - deweloperzy zaimplementowali system, który dynamicznie dopasowuje muzykę do sytuacji, w której w danym momencie znajduje się postać gracza.

Główny bohater, wybory i ich konsekwencje

Wybory gracza mają mieć olbrzymie znaczenie.
Wybory gracza mają mieć olbrzymie znaczenie.

Skoro już o postaci gracza mowa... Deweloperzy chcą, by główny bohater Dying Light 2 - Aiden Caldwell - był swego rodzaju czystą kartą, która zostanie wypełniona treścią dzięki wyborom podejmowanym przez grającego.

Stworzyliśmy naszą grywalną postać z myślą o określonym celu. Chcemy, aby Aiden był swoistym naczyniem, skorupą, którą gracz wypełni swoimi decyzjami. Aiden, który wyłoni się w końcu, będzie ukształtowany przez własny kompas moralny gracza - stwierdził Kornel Jaskuła ze studia Techland.

Nie chcemy na tym etapie mówić zbyt wiele na temat tła Aidena i jego wątku fabularnego, ale można bezpiecznie powiedzieć, że jego cele nie są statyczne. W trakcie gry zmieniają się, w miarę jak bohater dowiaduje się więcej o sobie, mieście i mieszkańcach. Poza osobistymi celami Aidena, na jego plany wpływają też działania różnych innych frakcji w mieście (może mieć podobne cele). Duże znaczenie ma też to, co sami gracze chcą osiągnąć w mieście - dodał Chris Avellone.

W grze nie znajdziemy żadnego dualistycznego systemu moralności, ani też mechaniki karmy podobnej do Fallouta: New Vegas. To gracz ma być zmuszony do oceniania swoich wyborów... a także ich konsekwencji.

Nie ma tradycyjnego paska moralności ani systemu karmy, które można znaleźć w innych grach - jesteś sędzią swoich własnych czynów. Wiesz, dlaczego dokonujesz takiego wyboru, jakie były tego zamiary, a następnie stajesz przed jego konsekwencjami. Nawet jeśli miałeś najlepsze intencje, to całkowicie możliwe jest podjęcie decyzji, która sprawi, że inni będą uważać cię za złoczyńcę lub wroga - z kolei wybory, których mogłeś dokonać z pobudek egoistycznych, mogą zostać zinterpretowane jako akt dobrej woli przez mieszkańców miasta. Ostatecznie gracz jest swoim własnym kompasem moralnym, ale otaczający go świat może osądzać jego działania w oparciu o swoje własne cele, perspektywę i motywacje - stwierdził Avellone.

Dying Light 2 zostało zaprojektowane tak, by umożliwić graczowi odgrywanie dowolnej liczby ról - pomocnego dobroczyńcy, samolubnego grabieżcy, bezwzględnego pragmatyka, zdrajcy, a nawet oszusta, jeśli sobie tego życzy. Na pewno możesz zwrócić frakcje i poszczególne osoby przeciwko sobie. Może być wiele przypadków, w których takie zachowanie zagwarantuje Ci nagrody, zarówno oczekiwane, jak i nieoczekiwane... ale może również wywołać nieoczekiwane konsekwencje. Możesz siać chaos, ale istnieje również niebezpieczeństwo, że zostaniesz przez niego zmieciony - dodał twórca Planescape: Torment, odpowiadając na pytanie dziennikarza o to, czy w grze można będzie przyjąć rolę postaci podobnej do Jokera (tego z komiksów o Batmanie).

Dobrym przykładem wyborów podejmowanych przez gracza ma być jedna ze scen zaprezentowanych na demie pokazywanym w czasie E3 2019. Podjęta decyzja może spowodować, że pewien fragment miasta pozostanie pod wodą, albo zostanie odsłonięty. Obydwie opcje umożliwiają eksplorację tego terenu - ale w zupełnie inny sposób.

Duży świat i nowe rodzaje zombie

Świat w Dying Light 2 będzie co najmniej czterokrotnie większy od tego znanego z pierwszej części gry. Znajdziemy w nim siedem odmiennych obszarów, bardziej i mniej zurbanizowanych. Gracze mają otrzymać możliwość dostania się w praktycznie każde miejsce - zarówno w poziomie, jak i w pionie. W środowisku gry funkcjonują dwie główne frakcje - Peacekeepers oraz Scavengers. W mieście znajdziemy także wiele mniejszych społeczności.

Twórcy potwierdzili także, że w grze pojawią się nowe rodzaje przeciwników. Niestety jest jeszcze zbyt wcześnie, by powiedzieć coś więcej na ten temat.

Nie chcę jeszcze dzielić się zbyt wieloma szczegółami, ale mogę powiedzieć, że akcja Dying Light 2 rozgrywa się 15 lat po oryginalnej grze, więc ma sens to, że infekcja tworząca te potwory ewoluowała. Można się spodziewać nowych wrogów i nowych sposobów walki z nimi - stwierdził Kornel Jaskuła.

Przypominamy, że Dying Light 2 zadebiutuje na komputerach i konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One. Gra otrzyma polską wersję językową (kinową - z napisami). Poniżej znajdziecie trailer z targów E3 2019 (gameplay, do którego kilkukrotnie odwoływali się zarówno deweloperzy, jak i rozmawiający z nimi dziennikarze, niestety nie został udostępniony w sieci).

  1. Dying Light 2 – strona oficjalna
  2. Widzieliśmy Dying Light 2 i bardzo nam się spodobało!
  3. Polska superprodukcja powraca – Dying Light 2 ma wielkie ambicje