Dwie, niemal identyczne gry o walce z kosmicznymi robalami. Jedna stała się hitem, druga walczy o przetrwanie mimo licencji Starship Troopers
Mówiłem to od samego początku Starship Troopers: Extermination polegnie bardzo szybko, bo takich gier jest przesyt, zamiast zrobić dobrą kampanię SP, kolejni twórcy poszli na łatwiznę, zdobyli licencje, by zrobić wyłącznie multi, licząc na łatwą kasę i kolejny raz się przeliczyli, nie żal mi ich, niech giną.
Kilka dni temu uruchomiłem Helldivers na PS5 i tam też się za wiele nie działo.