Druga z rzędu „mała aktualizacja” Kingdom Come: Deliverance 2 ma niezwykle duży rozmiar. Gracze chcą, by Warhorse si...
Rzeczywiście może mogliby zebrać trochę więcej aktualizacji w jeden pakiet albo aktualizować partiami "tematycznymi", żeby redukować ilość pobranych plików.
No ale trzeba się przyzwyczaić, że to już jest standard, bo tak skonstruowane są pliki gry, że tworzą duże pliki archiwów po kilka GB i nawet poprawka literówki to ponowne pobranie całego archiwum.
Ale z drugiej strony takie podejście do układu danych jest zdrowsze dla komputera i szybsze w obsłudze.
Po prostu komputery wolą operować na jednym dużym pliku zamiast tysiącach małych, co łatwo zauważyć przy przenoszeniu plików z dysku na dysk, gdzie przeniesienie folderu ważącego 1 GB w którym jest 30 tysięcy małych pliczków zajmie dużo dłużej niż przeniesienie jednego pliku ważącego 10 GB.
Cieszą takie reakcje, bo oznacza to, że świat nadal nie jest w stu procentach gotów, by w całości przenieść się do chmury.
jeszcze tego ,,brushes with death'' nie widziałem choć jest on dodany jedyne co to przeszedłem wersje hardcore, żeby zobaczyć to nowe DLC trzeba by wystartować pewnie z grą od nowa ale czy chce mi się przechodzić ją po raz piąty.
Wkurza mnie, że nie mogę sobie po prostu wybrać wersji w którą chcę grać i w nią grać. Obligatoryjnie przed uruchomieniem muszę pobrać te łatki. Kiedy mi się dobrze grało w poprzednie wersje. A najlepiej działała mi pierwsza wersja premierowa.
No właśnie nie - wersja premierowa miała kilka bugów w zadaniach, jednego nie mogłem w ogóle ukończyć (tego gdzie żołnierze Zygmunta urządzają blokadę na drogach i pobierają opłaty od kupców). Dopiero patch to naprawił.
Zabawne, przeszedłem na 1.0 i też gra działała dobrze (poza dropami) - dopiero patche zaczęły psuć rzeczy. Nie są to poważne błędy, raczej glitche czy spadki klatek w miejscach, gdzie tego wcześniej nie było, ale to też nie tak, że tylko my dwaj tak mieliśmy, bo i tutaj, i na reddicie, i na X ludzie mieli podobne spostrzeżenia
Tak to jest jak pliki gry pakuje się w dużych blokach. Wówczas nawet zmiana przecinka wymusza pobranie takiego bloku od nowa.
Na jakim silniku jest ta gra? Na jakimś autorskim?
Dzięki za odpowiedź, gra wygląda bardzo ładnie i zastanawiałem się dlaczego cdpred robi TW4 na unreal, a nie na tym samym, na którym jest KCD2. Nie to żebym miał coś przeciwko, ale z konnego wątku dowiedziałem się, że unreal 5+ ma wiele rozwiązań, które ciągle są w fazie testowej.
* z innego wątku (tak miałem napisać, ale inny wątek jest o koniu Cirilli więc nie będę zmieniać)
Ostatnia duża aktualizacja bibliotek CryEngine miała miejsce w 2022 roku. Silnik może wydawać się fajną alternatywą, KCD2 z pewnością udowadnia, że tak jest ale aby KCD2 śmigało jak śmiga (w sumie lepiej na kosnolach śmigało w wersji premierowej niż obecnie...) to się Warhouse uczyło całą pierwszą część jak z niego korzystać. CD Projekt to jednak już nie to samo studio, które produkowało W2 czy nawet W3 i wybiera rozwiązania masowe, łatwe w implementacji i obsłudze. Jak premiera i kampania reklamowa Cyberpunka pokazała redzi dążą do maksymalizacji przychodów wszelkimi możliwymi sposobami. Implementacja silnika, którego stażyści i świeżaki nie ogarną nie wchodzi u nich w grę bo liczą się z odpływem pracowników i chcą zminimalizować koszta i czas szkolenia nowych. Inna sprawa, że być może taki gracz jak CD Projekt jakkolwiek zmusi Epic do wprowadzenia optymalizacji w UE dla obsługi otwartych światów.
Wyeliminowano problem powodujący, że wczytywanie zapisu gry trwało zbyt długo
Dobrze wiedzieć, że w ogóle był taki problem. Długie loadingi to czołówka rzeczy, które mnie dziś zniechęcają do gry, a większość recenzji problem albo marginalizuje, albo zupełnie go nie zauważa.