Dlaczego na przyciskach gamepadów znajdziemy symbole ABXY i skąd one się wzięły?
Nie licząc urządzeń Sony, na podstawowych przyciskach gamepadów z reguły spotkamy takie same symbole – litery „A”, „B”, „X”, i „Y”. To dość interesujące, dlaczego akurat tak zostały one nazwane, lecz odpowiedź niestety nie jest prosta.

Porządny gamepad to podstawa w graniu na konsoli. Wbrew pozorom wielu użytkowników pecetów także używa tego rodzaju kontrolerów (sam zaliczam się do tego grona). Sterowanie w produkcjach wyścigowych jest znacznie przyjemniejsze, gdy mamy do dyspozycji analogowe gałki i spusty. Towarzyszą im zawsze tzw. krzyżak (lub d-pad) i przyciski „A”, „B”, „X”, i „Y”. No właśnie… dlaczego te cztery przyciski mają akurat takie, a nie inne oznaczenia?
Geneza przycisków ABXY
Niestety nie będzie łatwo odpowiedzieć na pytanie, dlaczego akurat takie symbole widnieją na przyciskach większości padów. Próżno szukać wyjaśnienia w spisach patentów. Obecnie chyba tylko na oryginalnych padach Sony znajdziemy coś innego – kółko, kwadrat i krzyżyk (choć naturalnie kojarzy się on z „X”).
Historia padów na dobre zaczęła się jeszcze w czasach NES (Nintendo Entertainment System). Na prostokątnych kontrolerach tych konsol, znanych także jako Famicomy po raz pierwszy pojawiły się litery „A” i „B”. Bo dodatkowe przyciski były tylko dwa, oprócz krzyżaka, „Select” i „Start”. Ówczesnym grom taka ilość kontrolek jeszcze wystarczała. Czemu jednak Nintendo zdecydowało się na takie litery?

Prawdopodobnie chodziło o odróżnienie wyglądu gamepadów od paneli automatów, na których dodatkowe przyciski były ponumerowane. Zamiast wstawić „1” i „2”, użyto „A” i „B”. I tak już zostało, zaś kolejna generacja konsol SNES dodała kolejne dwa przyciski i zarazem następną zagadkę. Bo skoro „A” i „B” mamy już, powiedzmy mniej więcej wyjaśnione, dlaczego na kolejnych guzikach jest „X” i „Y”?
W tym przypadku wyjaśnienie leży jeszcze bardziej w fazie domysłów. Najbardziej popularna wersja głosi, że Nintendo chciało pogrupować przyciski, czyli nieco odróżnić te dodane dwa od obecnych już. Ponieważ w grach często odpowiadały one za dość odmienne funkcje – podczas gdy „A” i „B” wykonywały akcje, „X” i „Y” otwierały menu lub zmieniały oręż. To także stało się pewnego rodzaju kanonem w produkowaniu kontrolerów. Zarówno Sega, jak i Xbox używały tego samego schematu nazw (choć Sega Megadrive miała 6 przycisków, dodatkowe „C” i „Z”).
Niektórzy uważają jednak, że mogło też chodzić o symboliczny początek i koniec alfabetu. Tylko wtedy na guzikach powinny być litery „A”, „B”, „Y” i „Z”. Być może jednak Nintendo myślało o padach 6-guzikowych, stąd na tą ewentualność zarezerwowało sobie „Z”. To tylko jednak luźne rozważania, symbole raczej nie mają dużego znaczenia. Najważniejsze jest, aby gamepad był ergonomiczny, precyzyjny i trwały.
Gamepady do gier w sklepie RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM