Deweloper Cyberpunka 2077 twierdzi, że to przez fatalną premierę gra jest teraz tak dobra. Bez niej nie powstałaby n...
Piękna wymówka dla partactwa. Zaraz ktoś wpadnie na pomysł, żeby każda gra była katastrofą na premierę bo dzięki temu gra stanie się potem lepsza. Co z tego, ze wsparcie popremierowe zostało ograniczone, co z tego, że nie dowieźliśmy tego co obiecywaliśmy, co z tego, że gra dalej jest niedorobiona. Marketing czyni cuda. Wystarczy wszystkim wmówić, ze jest inaczej i zapowiedzieć kolejną odsłonę lubianej serii, albo ze dwie. Jak Wiedźmin 4 będzie leżał na premierę tylko nie płaczcie.
Brawo, nareszcie ktoś normalny który widzi i nowi prawdę. Grałem w to gówno ostatnio i zgadzam się w 150% w dodatku uważam, że ta gra to naprawdę potężnie nie dorobione gówno dla debili.
Tak trzeba robić więcej niedopracowanych gier. To na pewno pomoże w branży. Dzięki temu gra będzie błyszczała.
Prawie 7 lat było potrzebne żeby przeczytać takie stwierdzenie, jednak sukces rodzi sie w bólu.
Ta gra nie jest dobra. Po prostu macie zaniżone oczekiwania i można wam wcisnąć byle gówno i będziecie klaskać dupami bo ma logo waszej ulubionej łołkowej sralni. Ta gra to crap, pełen błędów, zero aktywności, durny, głupi, płytki crap dla takich właśnie ameb którym wystarczy posmarować żeby pisali co im każą. Hańba. Zwykle kundle, a nie dziennikarze.
Zawsze jak widzę takie posty to się zastanawiam jakie gry takie osoby uważają za dobre.
Zazwyczaj są to jakieś przeciętniaki i kilka klasyków czasem lepszych a czasem na piedestale sentymentu tylko. Jednak i tak widziane przez różowe okulary nostalgii.
Zgadzam się, ostatnio opisałem co sądzę o tej grze po trzech przejściach i czwartym podejściu, ta gra to mieszanka średnich i przeciętnych rzeczy, gra zrobiona na pół gwizdka.
Zgadzam się, że Cyberpunk jest dziś świetną grą, ale fikołki tego typu naprawdę brzmią słabo.
Mam nadzieję, że ilość ludzi, która przy premierze następnej gry Redów stwierdzi, że przy takim podejściu twórców nie ma po co kupować jej od razu, będzie na tyle wysoka, że firma to jakoś odczuje. Że w końcu do kogoś tam dotrze, że premiera to powinno być wydanie skończonego produktu, a nie jakiś punkt startowy od którego zaczyna się stopniowa podróż gry do jej ostatecznego kształtu.
Ja prawie na pewno będę czekał na jakąś wersję 2.0, bo tego mnie nauczył CD Projekt RED - że to się opłaca.
'Ej bo to że wydaliśmy grę w tragicznym stanie na premierę to tak naprawdę dobrze bo dzięki temu gra jest teraz lepsza! Bądźcie zadowoleni i nie krytykujcie kiedy kolejną grę też wydamy niegrywalną'.
CDPRed nawet jak wyda g*wno-grę to chwalcie. Ciekawe kto wam za to płaci. Aaaaaa ??
Już wtedy była to jedna z najlepszych gier jakie powstały, a teraz jest tylko lepsza. Absolutne arcydzieło. Gra zapadająca w pamięci na zawsze. Topka gamedevu.
Nazywac Cyberpunka 2077 RPGiem to nie śmieszny żart... Baldurs Gate 1, 2 , 3 to gry RPG
I tak uważam że gra została już na tyle poprawiona że faktycznie jest dobra.
Jednak zdecydowanie mogło być jeszcze lepiej na premiere :D Prawdopodobnie ją przesuwając. Więc n a jedno by pewnie wyszło