Dzień dobry! Witam we wrześniu, który jest miesiącem pełnym ciekawych filmowych premier. Już w ten weekend wchodzi sporo produkcji, z których ja zwracam Waszą uwagę na Destrukcję z Jake'iem Gyllenhaalem i Aż do piekła z Jeffem Bridgesem.

Pożeniony z farsą psychologiczny dramat z jednym z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia, w reżyserii faceta, który zgarnął masę nagród za Witajcie w klubie? Brzmi wyśmienicie i podobno też takie jest, choć nie obyło się bez potknięć. W Destrukcji poznamy granego przez Jake'a Gyllenhaala młodego mężczyznę, który nie umie sobie poradzić po stracie żony. Partnerka zginęła w samochodowym wypadku, a jej mąż zaczyna uzewnętrzniać się w najmniej odpowiednich sytuacjach. Gdy na swojej drodze spotyka samotną matkę i jej sympatycznego syna, wszystko zaczyna być znośniejsze. Kluczem do nowego otwarcia okaże się zniszczenie starego życia. Dosłownie i w przenośni. Podobno za dużo tu banałów i twórczej szarży, ale talent odtwórcy głównej roli pomaga przymknąć oko na wady.

Doskonale oceniany sensacyjny dramat w doborowej obsadzie – gdy bank wyciąga swoje łapska w kierunku rodzinnej farmy zarządzanej przez chorą matkę, do akcji wkraczają jej synowie. Jeden jest byłym skazańcem, drugi ma na utrzymaniu własnego syna, a razem muszą zebrać konkretną, wysoką kwotę przed upływem ostatecznego terminu. Pomysł na sukces to okradanie małych banków – w końcu bohaterowie nie zabierają pieniędzy zwykłym obywatelom, tylko chciwej korporacji. Mamy tu społeczny komentarz, rodzinny dramat, rasową policyjną opowieść, a wszystko skąpane w odcieniach żółci i prezentowane w szerokich kadrach. Aż do piekła prezentuje się bardzo dobrze, mimo niewielkiej odkrywczości scenariusza. No i muzykę zrobił Nick Cave, co dla wielu będzie wystarczającą rekomendacją.
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).