Z nowym-starym Warhammerem 40,000: Dawn of War jest trochę jak z Imperatorem Ludzkości. Pozornie wszyscyśmy przekonani, że żyje, działa, a jego Plan jest wielki i mądry, ale jakby się tak zbliżyć, to nagle okazuje się, że na Złotym Tronie siedzi truchło, które w dodatku popełniło w swoim życiu mnóstwo nieprzystających geniuszowi błędów.
opinie
Maciej Pawlikowski
14 sierpnia 2025
Czytaj Więcej
Ubolewając nad stanem- wróć- brakiem rtsów po starkrafcie drugim, zawsze liczyłem właśnie na rimejk DoW1. To był dla mnie taki jasny mimo wszystko punkt w nieokreślonej przyszłości. Jak źle by nie było to przecież kiedyś powstanie i pozamiata. Prawda?
Bo tak- w dwójce DoW poszli już w herosów, misje małymi oddziałami itd. Trójki to chyba nikt nie lubił, ja co prawda nie grałem, ale raczej w zgodnej opinii wszystkich ta część to też nie to. Na czwórkę już chyba nikt nie liczył po tym 2015-16 czy kiedy trójka wyszła, co dopiero dziś.
Więc raczej widać że nie mają dobrego pomysłu na serię- co zresztą nie ma sensu, bo wystarczy nie kombinować z nowościami i wymysłami tylko zrobić rtsa klasycznie... tak jak pamiętna jedynka. Ta ma przecież wszystko- ona była w swoim czasie takim szczytem i kumulacją dobrych rtsowych pomysłów- ze świetnym uniwersum. Super klimatyczny setting, niesamowity przecież potencjał na ładne mapy- jak przez mgłę pamiętam jakieś stare, pordzewiałe, rozwalone fabryki przykryte przez setki lat piachem, wszystko to przy zachodzącym słońcu- jak to by wyglądało na współczesnych sprzętach! Jednostki z definicji w takiej grze mają być obwieszone detalami - proporczyki, znaki na pancerzach, różne bronie- przecież to się prosi o rimejk z grubej rury! Efekty ataków, szczególnie artyleria- whirlwindy i boruta jaką robiły to ja do dziś pamiętam, przede wszystkim dźwiękowo dźwiękowo. Wszystko w tej grze miało power- nawet głosy postaci takie z pier...ciem, czuć w nich ten fanatyzm którego oczekujesz po uniwersum- to można wziąć 1:1 z oryginału, a i sama fabuła pamiętam ok jak na rtsa.
Niech chociaż taki rimejk ma poziom oprawy DoW2 z - bo ja wiem, 2008-9? Ta część wygląda już 3 klasy wyżej niż DoW1, to wystarczyłoby zupełnie. Nawet nie musiałby taki rimejk mieć poziomu oprawy z DoW3. Przecież 10 lat po trójce to pikuś, prawda?
I tak myślałem, liczyłem- że no- jak co to zawsze mogą wrócić do tego DoW1, przecież tego się nie da spi...lić. Prawda?
Ech.
Ten remaster to śmiech na sali, zrobiony zerowym kosztem, jakaś moda się zrobiła na takie badziewne remastery
Przynajmniej jest normalna rozdzielczość na współczesnych monitorach i polski język i to mi wystarczy za 50 zł.
Polski język jest dostępny od bardzo dawna i to w edycji Extra Klasyka.
---->
Mam premierowe wydanie gry na CD ale na Steam do tej pory polski język nie był dostępny - wiele gier wydanych w pierwszej połowie XXI wieku na płytach nie ma polskiej wersji językowej na Steam czy na GOGu.
Jest spolszczenie do Dow, nawet do dodatków ;)
Prawdopodobnie każdą rzecz jaką ten "remaster" poprawia da się zrobić darmowym modem.
Ale już takich osiągnięć nie dodali bo to by wymagało pracy a nie tylko lekkiego odświeżenia graficzki i kilku drobnych usprawnień.
No nie zupełnie.
Modami nie zrobisz, że gra stanie się aplikacją x64, oraz nie wdrążysz integracji z SteamAPI, co daje dostęp do Steamworks, za co za tym idzie osiągnięć, warsztatu Steam etc.
No właśnie na tym polega problem że w tym "remasterze" NIE MA osiągnięć, kart ani warsztatu steam
A moja dupa na to pierdu pierdu. To chyba jasne jest że takie błeemastery to jest szajs nie ma oczekiwać nowej gry. Jak zwykle gówno w złotym papierku. I tak ogólnie panie redaktorze to twój kolega z redakcji napisał że jest zaimplentowany nowy system ścieżek co by się jednostki nie obijały a pan z kolei pisze że się jednostki blokują i jedynym wyjściem bywa usunięcie oddziału. Może sobie wspólna wersję ustalcie co?
boy3 - Na Steam jest po angielsku a nie bawiłem się w mody.
Swoją drogą to po tylu latach powinien już powstać remake a nie remaster.
Nie rozumiem o co cały ten lament. Pan redaktor już w tytule wskazuje, że jest to remaster, a potem narzeka na przestarzałe mechaniki. Relic dostarczył dokładnie to co zapowiadał - podbite tekstury, oświetlenie i wsparcie dla modów. Nie było mowy o QoL features, bindingach klawiszy czy lepszym AI jednostek (poza pathfindingiem). Dlatego przy zakupie gry polecam kierować się opisem, a nie swoją wybujałą fantazją - można w ten sposób uniknąć rozczarowań takich jak to.
P.S. ta błahostka, jaką jest dodanie osiągnięć, wymaga integracji z API Steam, co w przypadku kodu źródłowego sprzed 20 lat może nie być takie proste jak się wydaje.
Nie narzeka na przestarzałe mechaniki, a na przestarzałe sterowanie.
ta błahostka, jaką jest dodanie osiągnięć, wymaga integracji z API Steam, co w przypadku kodu źródłowego sprzed 20 lat może nie być takie proste jak się wydaje.
A no tak, to zmienia postać rzeczy. A nie, nie zmienia. Nadal się nie chciało zrobić :)
Ja uważam że ta gra zasługuje na porządne odświeżenie.
Może gdyby była pod skrzydłami Microsoftu tak jak Age of Empires, czy Age of Mythology to lepiej by się to skończyło?
Po prostu kolejny raz ktoś się chciał nachapać małym kosztem.
Wielka szkoda, bo np Age of Empires 2 też ma swoje Definitive Edition, które zostało bardzo dobrze przyjęte i co więcej - cały czas się rozwija.
DOW też powinien dostać remake/retold, grę, w której nie tylko jest podbicie rozdzielczości tekstur, ale też po prostu lepsza ich jakość, lepsze animacje by to ładnie działało w 60 klatkach, poprawić menu i wiele innych aspektów gry... tylko że to kosztuje, a tu chodzi tylko o zysk.
Czyli wychodzi na to, że to zaledwie taka kosmetyczna aktualizacja. Kupiłem już oryginał z dodatkami w życiu dwa razy (kiedyś w wersji pudełkowej, później cyfra). Jasne, po prostu już biegnę żeby teraz znowu wydać 9 dych na to samo, zwłaszcza, że identyczny efekt można pewnie osiągnąć darmowymi modami do wcześniejszej wersji...
Jak pokazywali grę po raz pierwszy podczas Skulz Show to zachodziłem w głowę co oni tam faktycznie zmienili?.... No i okazuje się, ze w sumie to nic. Mega szkoda.
Jakby zrobili prawdziwy remaster, gdzie po pierwszym spojrzeniu widać że wszystko wygląda lepiej i nowocześniej mimo że gra jest taka sama to byłby ogromny hit a tak w zasadzie wyszedł Skyrim SE, niby lepszy ale trudno uzasadnić po co kupować drugi raz
Graliśmy w to z kumplami na skirmishu na jednym kompie po jednym meczyku, przy okazji popalalismy meksykański tytoń. Piękne czasy i gra wtedy wyglądała świetnie, miałem athlona i 1gb ramu.
Kogoś to przepraszam dziwi? To, że będzie to remaster zrobiony na kolanie, wyglądający jak gra z modami widać było już na pierwszym jego zwiastunie jaki się pojawił.
Ciekawa sytuacja w związku z tą gierką w kontekście uzyskania niezależności przez Lelic od Segi.
Ponieważ poprzednie porażki CoH 3 i DoW 3 tegoż studia były usprawiedliwiane często przez pryzmat rzekomych nacisków ze strony Segi by wydać gierkę w danym kwartale by to słupki się zgadzały.
Skoro teraz nikt nie stoi nad głowami ludziom w Lelicu to można było zakładać że będą robić to co lubią i potrafią jak najlepiej, a tu proszę remaster zrobiony na kolanie jak za starych dobrych czasów korporacyjnych może jednak Sega była tu obwiniana bezpodstawnie?
Nie zgadzam się ponadto z twierdzeniem by nie wystawiać oceny to tylko pogłębi problemy remasterów w przyszłości, powinno się dać jasny sygnał twórcom że takie działania szkodzą branży.