Czy napęd HD-DVD do Xboxa 360 to dobre posunięcie?
jesli juz cos to x360 bedzie pecetem,a hd-dvd moga sobie wsadzic w 4 litery,bo:
jesli nie miałaby smigac na dvd to przcierz majac np dysk 120GB spokojnie mozna by było grac,przy załozeniu ze gra sie na nimzainstaluje i tylko nie wielki % byłby doczytywany z plyty.
Konsola z twardym dyskiem to już raczej nie jest konsola :)
A co kosiarka?
Nie, Blu-ray szybko wykurzy HD-DVD z rynku.
A okaze sie ze bedzie podobnie jak z betamax'em
Moim zdaniem wypuszczanie jakiegokolwiek zewnętrznego napędu do konsoli jest bardzo złym posunięciem.
Po pierwsze, X360 kupiło już ponad milion graczy, ciągle karmionych historiami że nie potrzeba napędu nowej generacji a wszystko załatwi lepsza kompresja itp. Bill G. wypowiadał się że być może w ogóle nie bedzie napędów nowej generacji bo era streaming HD jest tuż tuż. Teraz jakoś trzeba ludziom sprzedać ideę zewn napędu przyznając się jednocześnie bezwiednie do błędu. Ludzie na forach są wściekli za to że będą musieli dopłacać jeszcze 100-200 dolarów jak będą chcieli oglądać filmy.
Po drugie, taki napęd będzie drogi i niewiele osób zdecyduje się na jego zakup biorąc pod uwagę jego przydatność- odtwarzanie filmów na konsoli ma być dodatkową funkcjonalnością którą miło mieć, ale nikt za to nie chce specjalnie płacić. W przeszłości próbowało tego patentu Nintendo i Sega- nic z tego. Ten koncept się nie sprawdza.
_nyx_ nie wiem czy znasz newsy z CES że Toshiba planuje wydanie napędu blu-ray .... Widzisz w tym logikę ? Bo ja na razie tylko zabezpieczanie tyłów na wypadek gdyby ich własna technologia (HD-DVD) nie wypaliła...
I co ma gruszka do wiatraka. Co z tego, że zwykły odtwarzacz HD-DVD kosztuje ok. 500$. Te urządzenie musi mieć masę układów, bardzo wydajnych, aby móc odtwarzać filmy skompresowane na potrzeby HD-DVD. Xbox 360 ma już wystarczającą moc i wystarczy zwykły napęd HD-DVD, który po prostu może czytać płytki w tym formacie. Dlatego cena będzie znacznie niższa niż 500$. Oczywiście M$ będzie chcialo na nim sobie odbić, bo sprzedaje konsole po kosztach - tak samo jak ich marny dysk 20GB kosztuje aż 100$, ale to się okaże.
A mnie frapuje co innego, któryś raz już słyszę, że większa pojemność nośnika, to lepsze gry. Co ma pojemność nośnika do jakości gier? Ostatecznie najlepsza gra wszechczasów, czyli Rome Total War zajmuje niecałe trzy płyty CD, czyli jakieś 1.8GB :-)
Piotr44 - sam widzisz, 3 płyty :)
Final Fantasy 9 na PSX jeszcze miało 4 płyty. Everquest II na PC - 2 DVD.
GTA:San Andreas też chyba dobiega do kilku GB.
Twórcy gier którzy narzekają najgłośniej, robią dużo sekwencji FMV dlatego potrzebują dużo miejsca. Nie oznacza to lepszych gier, ale na pewno na braku miejsca na noścniku ucierpi oprawa graficzna. Wszyscy wiemy, jak obrzydliwie wygląda zbyt mocno skompresowane video.
Poniekąd racja, ale jak będę chciał poglądach dobre filmy to się do kina wybiorę. Tak naprawdę to same gry zajmują malutko miejsca, te największe rozmiarowo pliki, które potrafią zapełnić kilka DVD to niewiele wnoszące do rozgrywki a często, gdy ich nie można przerwać irytujące filmiki. Faszerowanie głupawej gierki tonami filmów, co często ma miejsce na konsolach wcale nie czyni takiej gry dobrą. Generalnie gry nie potrzebują większych nośników, HD-DVD czy Blue-Ray tylko dobrych pomysłów.
Piotr44 absolutnie się nie zgodzę. Jestem fanem serii FF i uważam, że sama gra choć świetna bardzo wiele by straciła bez FMV. Ich poziom techniczny i artystyczny był zawsze najwyższych lotów jak na czasy w których były wydawane.
albz74 - X360 jak i nadchodzące konsole mogą sobie już pozwolić na mało zajmujące miejsca a świetnej jakości filmiki.
Jedna płyta DVD9 = 3,5h filmu w H.264 720p, i niewiele mniej w WMV9 tej samej roździelczości.
piotr44 -->
ilosc miejsca ma ogromne znacznie do jakosci gry. Im wiecej miejsca tym wieksza rozdzielczosc tekstur (a teraz juz prawie wszystkie gry sa texturowane) ktore zajmuje od groma miejsca, lepsza jakosc (kompresja i rozdzielosc) filmikow oraz znacznie wieksza roznorodnosc textur.
Wieksza liczba utworow muzycznych i sampli dzwiekowych. Np taki stary Vroken Sword zajmowal chba 10 czy 15 mega. Ale juz wersja z glosami zajmowala cala plyte.
W GTA3 kazdy dom mial takie same textury, w SA prawie kazdy inny w GTA 10 na 3 plytach HDDVD kazdy dom bedzie inny w srodku i na zewnatrz.
I to wlasnie jest przewaga ilosci danych.
Na tekstury w cale nie trzeba tak wiele miejsca. I na pewno ilośc i rozmiar tekstur nie miał nic wspólnego z tym, że GTA:SA zajmował tyle miejsca, bo tekstury tam były nędznej jakości i w cale tak wieloma nas nie uraczono :) Właściwie to ciężko odgadnąć co tam tyle miejsca zajeło...czyżby muzyka zapisana w formie ścieżek audio?
Mikmac--> Tekstury zajmują bardzo mało miejsca, sprawdź sobie w jakiejś grze która trzyma wszystkie tekstury w jednym katalogu, a zdziwisz się, jak mało miejsca one zajmują. Piszesz o jakiejś super grze która pojawi się na 3 płytach HD-DVD. To jest jakieś 6 płyt DVD, czemu teraz się nie pojawi na 6DVD? Grałem już w gry na 6 płytach i bardzo mi to nie przeszkadzało, przykładowa Phantasmagoria zajmowała 6CD, a Baldurs Gate zajmował 5CD, więc że nie powstają na razie takie wspaniale gry nie wynika z tego że byłyby na kilku płytach, tylko z tego że napisanie takiej gry byłoby potwornie drogie i czasochłonne. Pojawienie się pojemniejszego nośnika nic tu nie zmieni. Oczywiście każdą pojemność można jakoś wykorzystać, przykładowo zapchać filmikami, artworkami i muzyczkami, tylko że nie uczyni to z kiepskiej gry, dobrej gry.
Heh... a wiecie, że samo intro do PGR3 na X360 w standardzie HDTV waży koło 2 giga?:> Serio. Więc nie pytajcie po co nośniki o większej pojemości.:)
bobrock - To ile to intro trwa? Jakieś 45 minut?