Jak ustawisz najniższy poziom trudności to nawet tego nie zauważysz, a od połowy gry celując w głowę wszystko będziesz miał na hita praktycznie.
Panie Sasko czy pan ogarnia jeszcze własną grę? Czemu z każdą łatką jest coraz gorzej? Zepsuli całkowicie AI kierowców i pobocznych bohaterów w trakcie jazdy. W misji Rivera jak wsiądziesz do jego samochodu, to gra zapewni ci niezapomniane wrażenia. Będziesz świadkiem rozjeżdżania przechodniów na pasach, częściej niż Tomasz Hajto, triggerowanie policji, żeby na końcu wskoczyć do wody i popływać. Nie powiem, jest zabawnie, ale chyba nie o to chodziło :P Skrypty załączają auto drive, jak z kimś jedziesz i chodnik czy ulica nie ma dla niego różnicy. Autopilot uderza o ścianę jeszcze częściej od poprzedniej łatki. W ogóle z jakiegoś powodu AI czasem stoi na środku ulicy i nic nie robi. I siedzisz i czekasz na wielkie coś. Dostaliśmy taksówkę Delamain która powinna mięć zmienioną nazwę na demencja main. Ponieważ w połowie taksówka zapomina gdzie ma jechać, albo robi jakieś dziwne nieprzewidywalne rzeczy jak rozbijanie się o każdy samochód, jaki zobaczy. Normalnie komedia jest.