Civilization 7 ciągle cierpi na Steamie, i to wbrew słowom prezesa Take-Two, ale przynajmniej można kupić nową-starą...
Ci chciwi i zakłamani ludzie żyją jeszcze w odklejonej rzeczywistości, ale wróci im rozum, gdy Chińczycy kupią większość udziałów Take Two.
Po pierwsze, ja dalej bawię się wspaniale w Civ VII (a to już pół roku minęło) niezależnie od tego, czy to na PC czy (częściej) na PS5. Na PC'cie gram jedynie wtedy, gdy albo konsola jest zajęta, albo gdy w wersji na PC jest inna wersja niż na konsoli
Po drugie, przesiadka (na konsoli) z szóstki na siódemkę była dla mnie mniej bolesna (nie dlatego, że szóstka nie ma wersji na PS5 albo że jest zła, ale dlatego, że w szóstce na konsoli od dłuższego czasu trapi błąd, który uniemożliwia mi normalne granie, gdy tylko dowiaduję się, że trafiła się równocześnie Gruzja i Zulu (wtedy też gra w pewnym momencie crashuje się przy próbie wczytania takiego zapisu).
Coś miałem jeszcze napisać, ale zapomniałem. W każdym bądź razie ja dalej gram i cenię VII (nie tylko za gameplay, ale również za soundtrack)
kolejna gra z założenia live-service, gdzie nawet cuda i skiny do ui miały być jako dlc.
Via Tenor
Chcąc podkręcić sprzedaż gry, Take-Two Interactive wczoraj wypuściło jej nowe wydanie w postaci tzw. Edycji Osadników. W jej skład wchodzi wszystko to, co oferowała niedostępna już Edycja Założycieli za wyjątkiem Pakietu Kosmetycznego Założycieli. Standardowa cena tego wydania wynosi 508,99 zł, ale do 25 sierpnia można je kupić z 30-procentową zniżką za 356,29 zł.
Biere trzy edycje osadzone, dwia sadzawkowe i cztery zasadowe z pakietem kosmetycznym Szanel.
Zal nie brac w tych cenach.
Z przyjemnoscia bede dalej obserwowal ten piekny trainwreck.