Ciężko znaleźć lepszą kartę graficzną w tej cenie - rynek wtórny kusi wydajnością
W czasach, gdy ceny układów graficznych ciągle rosną, a nowe modele nie oferują znacznej poprawy wydajności, gracze coraz częściej rozważają zakup używanej karty graficznej. Jednym z układów wartych rozważenia jest RX 5700 XT.

Choć kryzys dotyczący kart graficznych już dawno minął, a na rynku nie brakuje nowych modeli od AMD, Nvidii oraz Intela, to ich cena wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dlatego wielu graczy rozważa zakup używanej karty graficznej. A jednym z ciekawszych modeli, który można nabyć w cenie do 1000 zł, jest RX 5700 XT.
Wydany w 2019 roku RX 5700 XT pierwotnie był planowany jako karta do obsługi gier w rozdzielczości 1440p, w której nadal oferuje zadowalającą wydajność. Jednak biorąc pod uwagę nowe produkcje, warto celować w Full HD. Karta została wyposażona 8GB pamięci VRAM wraz z 256-bitową szyną pamięci, co powinno wystarczyć nawet w takich grach jak Hogwarts Legacy.
Decydując się na zakup karty RX 5700 XT, konieczne będzie jednak zaakceptowanie kilku kompromisów. Jednym z najważniejszych jest brak obsługi ray tracingu, który pojawił się dopiero w kartach z serii RX 6000. Jest to istotne, gdyż w przyszłości prawdopodobnie pojawi się więcej gier obsługujących tę technologię.

Kolejnym minusem karty jest znaczny pobór prądu. Według informacji podanych przez AMD, układ może pobierać nawet 225W. Dla porównania, oferujący zbliżoną wydajność RTX 3060, zużywa jedynie 170W.
Ostatnią kwestią wartą omówienia jest stan karty, którą mamy w planach kupić. Niestety obecnie ciężko dostać nowe RX-y 5700 XT. Dlatego decydując się na zakup używanego układu warto sprawdzić stan chłodzenia oraz temperatury. Dodatkowo można również sprawdzić czy karta nie posiada zmodyfikowanego BIOS-u.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Benekchlebek Senator
A tak na prawdę to mamy sobie karty: 5700XT, GTX 1080 Ti i RTX'y 2070 Super, 2080, 3060. Nie można powiedzieć która z nich jest szybsza, ponieważ każda różni się od każdej na granicach błędu pomiarowego. Nie ma czegoś takiego, że na jednej powiesz że masz za mało klatek a na drugiej już będzie okej. Różnica jest taka, że trzy z nich mają RT, czwarta nie ma, ale może to emulować na detalach med-high w 30 fps w 1080p z cieniami na medium, a piąta nie ma i nie emuluje tego w ogóle. Przy czym dwie ostatnie kosztują między 700, a 900zł (co auto automatycznie wyklucza Radeona ze względu na brak emulacji RT i 8GB vramu), RTX 2080 jest zbyt stary a zbyt drogi na tle 2070 Super. Z kolei 2070 Super ma tylko 8 GB vramu i jest w identycznej cenie za używkę co 3060 przez co z nią przegrywa jeśli chodzi o opłacalność. Dodatkowo RTX 3060 jest bardziej wspierany przez nowsze gry, bo jest nowszy i do tego ma 12Gb Vram.
Wniosek - poza GT 1080Ti i RTX'em 3060 żadna inna karta z tego segmentu wydajnościowego nie ma racji bytu. Ten, kto uważnie przeczyta mój post i się z tym nie zgodzi, ten zwyczajnie nie na pojęcia o rynku kart . Dlatego opiszę to kiedyś, jak znajdę czas wszędzie, gdzie się da wręcz spamując wszystkie możliwe portale (jeśli trzeba będzie z różnych kont po iles razy) by wpoić ludziom jedyną słuszną prawdę.a nie wymyśloną przeze mnie.
AMEN.
PS - juz sobie przekopiowałem ten tekst. :)
nfsfan6 Centurion
Nie jest to te forum co w 2008r bodajże ale poczytaj cała stronę... Jest tam kilka osób które potwierdzają palenie płyt przez procesory AMD
nfsfan6 Centurion
Nie wiem , może AMD zapłaciło niektórym osobom żeby takie forum (lub fora jeśli było ich więcej) zniknęły bo było to dla nich niewygodne. Zresztą takie zagrywki są normą u producentów. Sam niedawno byłem głównym bohaterem takiej akcji. Sklep komputerowy na literę X zaproponował mi 25 zł zniżki na następne zakupy za usunięcie negatywnego komentarza parę miesięcy temu.
"No właśnie biorąc pod uwagę, że historia którą przedstawiłeś jest prawdziwa, to jest to filozofia, bo płytę główną też trzeba potrafić dobrać. Jeżeli bierzesz płyte główną ze słabą sekcją zasilania i do tego mocnego procka, to jest kwestią czasu aż coś padnie."
Wychodzę z założenia że najdroższe topowe płyty z 2008r. za grubo ponad 1000 zł (co w 2008 r było ogromną kwotą) miały porządna sekcję zasilania. A nawet takie płyty się paliły przez te procki wg tamtego forum.
vlad8011 Pretorianin
"Procesor spalił płytę główna a właściwie sekcje zasilania procesora na płycie głównej. W 2014 r miałem kompa znowu na AMD na procku FX 8350 no i... tez spalił sekcję zasilania procesora na płycie głównej. Mało tego mam w pracy kolegę który ma a raczej miał kompa na ryzenie 5 1600X. Kolega miał tu znacznie gorzej niż ja bo spaliło mu płytę i procesor... Mało tego stało mu się to dwukrotnie... Także ja z mojego doświadczenia (i kolegi) z procesorami AMD mogę powiedzieć jedno : te procesory się po prostu palą i mogą zabrać ze sobą postronnych."
"Ciężko o jakiś dowód bo nie umiem znaleźć teraz tego forum co w 2008 roku czytałem o masowych przypadkach spalenia płyty przez procesory AMD. "
Czyli cała opowieść opiera się tylko na twojej historii i nie ma tego jak zweryfikować. Ciekawe.
"Zresztą to żadna filozofia złożyć kompa.."
No właśnie biorąc pod uwagę, że historia którą przedstawiłeś jest prawdziwa, to jest to filozofia, bo płytę główną też trzeba potrafić dobrać. Jeżeli bierzesz płyte główną ze słabą sekcją zasilania i do tego mocnego procka, to jest kwestią czasu aż coś padnie.
Benekchlebek Senator