Jesteście żałośni, rano piszecie że polskiej lokalizacji nie bedzię co jest kłamstwem a teraz że będzie po Polsku ale że Borderlands nie był nigdy po Polsku co tez jest kłamstwem bo jedynka na PC miała polskie napisy.
Pierwsza cześć nie miał napisów po Polsku tylko zostało zrobione nieoficjalne  spolszczenie przez fanów chyba ludzi z forum ,,graj po polsku, i ludzi któży  robili spolszczenie. 
Podstawka Borderlands dostała spolszczenie od Cenegi, jeden z dodatków dostał fanowskie.
https://www.cenega.pl/pliki/patch/borderlands/wszystkie/1
Wiem że rewelacja to nie będzie bo apokaliptyczny świat o wyglądzie filmu rysunkowego to jakiś żart, dla mnie zdecydowanie nie.
Trójki nawet nie skończyłem, bo mi się znudziła, ale jeśli teraz zasbawa będzie jak w 1 i 2, a do tego z angażującą fabułą, to czekam. Oby tylko ten stary humor powrócił.
No nie wiem czy w BL2 było tak różowo z tym humorem.
Ostatnio przeszedłem sobie jeszcze raz jedynkę i gdyby ktoś zrobił remake zachowując oryginalną fabułę, ale dodał model poruszania i strzelania z BL3 to spokojnie byłaby to moja ulubiona część. Tam dominuje taki brutalny, czarny humor, pasujący do tych surowych pustkowii.
Trochę pograłem też w dwójkę i powiem szczerze, że zapamiętałem ją jako o wiele bardziej zabawną. Żarty są rzucane z prędkością karabinu maszynowego, ale trafia może jeden na dziesięć (przynajmniej dla mnie).
Nawet voice acting to takie bardziej chybił-trafił. O ile większość ważniejszych bohaterów brzmi ok (np. Jack, Angel czy Claptrap albo Hammerlock) tak sporo postaci mnie bardziej irytuje, chyba wbrew zamierzeniom twórców (nie rozumiem fenomenu Lilith).
Nie no Panie i Panowie, aczkolwiek granie jest wspaniałym hobby i stać mnie na grę na topowym sprzęcie ale ten gwałt na cenach nowych tytułów to już przegięcie.
To rozrywka na poziomie filmu w kinie a nie jakieś kolekcjonerskie maniactwo czy choćby licencja pilota, żeby pełna wersja bezmyślnej strzelanki bez wyciętej zawartości kosztowała 529 czy 540 zł ??? Co to k..... ma być . Od razu niech kosztuje 1000zł. 
Ja odpuszczam, jestem w stanie zapłacić bez wyrzutu sumienia za grę komputerową z fajną zawartością ale do max 300 zł, nie więcej. 
Za 600 zł to ja wolę inne przyjemności czy hobby, granie ma sens o ile jest stosunkowo tanie, i co z tego że mnie stać nie wydam więcej niż się należy za grę. 
Jeszcze trochę i nowe tytuły będę po 700 zł bo przecież to taka zajebiście odpowiedzialna praca tworzenie zabugowanych i obciętych z zawartości pod dlc gier.
1 i 3 nie było polskiej wersji gry więc nie kłamcie gra jest po angielsku.