W dobie kiedy MMO to były przede wszystkim tytuły abonamentowe Guild Wars był czymś szczególnym. Jednak w dobie coraz powszechniejszych F2P przestaje być tak rozpoznawalny. Sam już dawno zapomniałem o tej grze mimo, że jako dzieciak zagrywałem się w jedynkę a dwójkę od premiery. Czas pójść na przód i nie ciągnąć za sobą tego zasuszonego trupka jakim jest GW.
GW1 wspominam bardzo dobrze, większość MMO nie podobała mi się i uznawałem je za stratę kasy (pudło i abonament) i czasu.
GW2 natomiast... zmian sporo niestety większość nie była dobra.
Co wy pitolicie, zwolnienia nie były rezultatem tego, że GW2 sobie nie radzi ale tego, że inne projekty ANet zostały anulowane/nie zostały opublicznione i wydane.