Apple nie chce procesorów 3 nm, bo spadło zapotrzebowanie na produkty firmy
Według jednego z analityków, Apple może w przyszłym roku znacznie ograniczyć zamówienia na procesory produkowane w technologii 3 nm. Powodem jest dużo mniejsze zainteresowanie produktami amerykańskiego koncernu.

Analityk Ming-Chi Kuo sądzi, że w przyszłym roku Apple może znacznie zmniejszyć zamówienia na procesory do swoich urządzeń, produkowane z wykorzystaniem technologii 3 nm. Zdaniem specjalisty, wynika to ze znacznego spadku zainteresowania sprzętem amerykańskiego giganta, który nastąpił w tym roku i był spowodowany odchodzeniem od pracy zdalnej.
Apple ogranicza zamówienia na 3 nm procesory
Przejście na pracę zdalną spowodowane pandemią sprawiło, że w ostatnich latach nastąpił znaczny wzrost sprzedaży laptopów oraz tabletów, umożliwiających wykonywanie obowiązków z domu. Zagrożenie jednak minęło i ludzie znowu pracują w swoich biurach, co przełożyło się na spadek zainteresowania urządzeniami przenośnymi.
Szczególnie odczuwa to Apple, które według analityka Ming-Chi Kuo, będzie musiało w przyszłym roku mocno ograniczyć zamówienia na procesory w technologii 3 nm.
Specjalista uważa, że nowe procesory oraz ekrany mini LED montowane w sprzęcie amerykańskiego koncernu, nie wystarczą już by zachęcić konsumentów do wymiany posiadanego urządzenia na nowy model. W tym roku gigant z Cupertino odnotował bowiem aż 30% spadek sprzedaży MacBooków, a także o 22% liczby dostarczonych iPadów, których w bieżącym roku podatkowym trafiło na rynek odpowiednio 17 oraz 48 mln sztuk. Ta tendencja może utrzymać się także w przyszłym roku, więc Apple już teraz chce się do tego przygotować, zmniejszając zamówienia na procesory w nowej technologii.
Działania Apple odbiją się także na innych firmach działających w tej branży. Zdaniem analityka, holenderska firma ASML, będąca głównym dostawcą sprzętu dla odlewni chipsetów na całym świecie, prognozuje na przyszły rok zmniejszenie dostaw urządzeń o około 20-30 procent.
Na razie trudno przewidzieć, jak długo ta sytuacja się utrzyma, ale można założyć, że potrwa to znacznie dłużej. Firmy będą więc musiały trochę poczekać, aż sprzedaż oferowanych przez nie produktów znowu wzrośnie.