Akcje Nvidii na chwilę przegoniły Apple; trwa walka o miano najbardziej wartościowej firmy na świcie
W piątek kapitalizacja rynkowa firmy Nvidia na krótko osiągnęła poziom 3,53 biliona dolarów. Tym samym przez pewien czas znów mogła się pochwalić statusem najdroższej firmy na świecie.

Od dłuższego czasu na amerykańskiej giełdzie trwa emocjonujące starcie między Apple, Microsoftem i Nvidią o status najcenniejszej korporacji na świecie. W czerwcu informowaliśmy Was, że na tron wstąpiła ta ostatnia firma, której kapitalizacja rynkowa osiągnęła poziom 3,34 biliona dolarów. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo i wkrótce pozostali dwaj giganci dość wyraźnie przegonili ekipę z Santa Clara (co możecie zaobserwować na poniższym wykresie). Lecz Nvidii udało się wyjść z lekkiego dołka i w miniony piątek ponownie dość mocno zamieszała na rynku. Otóż na krótko jej wartość giełdowa dobiła do 3,53 biliona dolarów (vide Reuters).
Chwilowe zwycięstwo nad Apple
Firma z Santa Clara przegoniła tym samym Apple, którego kapitalizacja wynosiła w tym samym momencie 3,52 biliona dolarów, i ponownie zasiadła na tronie dla najcenniejszej korporacji na świecie. Co prawda nie przetrwała na nim do końca dnia, gdyż w chwili zamknięcia giełdy jej wartość spadła do 3,47 biliona dolarów, a Apple pozostała na tym samym poziomie, lecz „zieloni” zdecydowanie mają powody do zadowolenia. Ich notowania wzrosły bowiem o 0,8% w porównaniu z dniem poprzednim.

Zasługa szału na AI
Ogólnie wartość giełdowa Nvidii wzrosła w październiku aż o 18%. Jest to zasługa przede wszystkim trzech wydarzeń. Po pierwsze OpenAI (czyli twórcy ChatGPT), którego gigant z Santa Clara zaopatruje w zaawansowane procesory graficzne służące do obsługi modeli sztucznej inteligencji, ogłosiło rundę finansowania w wysokości 6,6 miliarda dolarów. Po drugie, producenci podzespołów, tacy jak Western Digital czy TSMC, podali ostatnio kwartalne zyski, przewyższające szacunki analityków, co pozytywnie wpłynęło na cenę akcji niemal wszystkich wytwórców półprzewodników. Natomiast po trzecie, oczekuje się, że Rezerwa Federalna wkrótce znacznie obniży stopy procentowe w USA, co powinno przyciągnąć większą liczbę inwestorów.
Prognozy
Czy Nvidia może zatem z optymizmem patrzeć w przyszłość? Oddajmy głos Rickowi Mecklerowi z firmy Cherry Lane Investments:
Pytanie brzmi, czy strumień przychodów utrzyma się przez długi czas i czy będzie napędzany emocjami inwestorów, a nie jakąkolwiek możliwością udowodnienia lub obalenia tezy, czy szał na sztuczną inteligencję nie jest czasem przesadzony. Myślę, że firma Nvidia zdaje sobie sprawę, że w najbliższym czasie osiągane przez nią liczby prawdopodobnie będą dość niezwykłe.
Kolejne duże przetasowanie, jeśli chodzi o wojnę giełdową między Apple, Microsoftem i Nvidią najpewniej nastąpi już w najbliższy czwartek. Wówczas to firma spod znaku nadgryzionego jabłka ma zaprezentować swoje finansowe wyniki za miniony kwartał. Analitycy przewidują, że jej przychody wzrosną średnio o 5,55% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Więcej:Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię