IShowSpeed otworzył wirusa na w trakcie transmisji na żywo. 60 tysięcy osób oglądało, jak popularny youtuber panikuje widząc skutek.
Popularny youtuber IShowSpeed stał się tematem dyskusji w Internecie po tym, jak otworzył wirusa w trakcie swojego streama. Widzom powiedział, że będzie to „bardzo straszna gra”, jednak szybko okazało się, że program nie pozwala na jakąkolwiek grę.
W rezultacie prawie 60 tysięcy osób oglądało na żywo panikującego youtubera. Klip z transmisji opublikował na swoim Twitterze serwis Dexerto.
Jak widzimy na filmiku, mimo licznych komunikatów ostrzegających o wirusie, Speed zdecydował poświęcić się dla rozrywki i odpalić program. To, co zobaczył na monitorze wywołało bardzo silną rekację. Youtuber krzyczał przez dobrą minutę – do czasu aż stream się wyłączył.
W komentarzach pod klipem rozgorzała dyskusja. Większość osób nie wierzy, żeby streamer nie wiedział o tym co otwiera na swoim komputerze.
Czy udawanie to jedyne co on robi? Bo to niemożliwe, żeby ludzie w to wierzyli.
– wnerd556
Bardzo prawdopodobne, że Speed rzeczywiście przygotował się na skutki odpalenia programu. Widzowie przypuszczają, że zrobił to na maszynie wirtualnej, która jedynie udaje system operacyjny. Zresztą taka rekomendacja pojawiła się w jednym z ostrzegawczych komunikatów, które youtuber zobaczył na ekranie.
To na pewno maszyna wirtualna. Normanie na jego pulpicie jest mnóstwo ikonek. Poza tym, stream prawdopodobnie od razu by się skończył, gdyby odpalił to normalnie.
– thyhobomage
Jednak fanom streamera wcale to nie przeszkadza.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że udaje. Tu chodzi o rozrywkę.
– KvVortex
Speed już dwa dni po „incydencie” włączył kolejnego streama. To znaczy, że jego komputer jest bezpieczny, a widzowie mogą wyczekiwać kolejnych dawek rozrywki.
Więcej:Platforma Max. Jak kupić? Podajemy ceny pakietów w 2025 roku
1

Autor: Aleksandra Nowak
Studentka dziennikarstwa. Jej przygoda z grami zaczęła się jeszcze w podstawówce, kiedy na YouTube pierwszy raz zobaczyła Minecrafta. Od tego momentu poświęcała mu nieprzyzwoicie dużo czasu. W 2015 roku zastąpiło go jednak CSGO, które otworzyło przed nią świat e-sportu. Odtąd profesjonalne rozgrywki stały się jej największą pasją. Wolny czas spędza głównie z grami RPG oraz gitarą, która pozwala jej manifestować swoją miłość do muzyki.