Osobiście lubię nawalankę z Zizzim Balubą... Ale o nim wiedzą tylko miłośnicy dawnego... Pewnej firmy stworzonej min. prze Raya Muzykę ;-D
Smasher nie Smasher..... był troszkę wymagający, lecz na niższych levelach były równie groźne świry a może i trudniejsze. Tym bardziej, że pomieszczenie sprzyjało hit and run. Nawet na hardzie padł i to często bez gameload.