12 dni pełnych niespodzianek na GOG-u. Pierwsza z nich dotyczy Clair Obscur: Expedition 33
No to wszystkiego najlepszego! W tym roku postanowiłem, że jeśli zamierzam kupić grę i jest ona dostępna na GOGu to kupuję ją właśnie tam. Powoli się wyzwalam od pogoni za "udoskonalaniem" profilu na Steamie.
Walić Epic i GOG. Steam górą. Mam nieszczęście mieć ileś gier na GOGu. Nie działają.
Bardzo dziwne, ogólnie nie pamiętam kiedy jakaś gra z danej biblioteki mi nie działała, chyba jeszcze z Origina. Próbowałeś coś z tym robić, kontakt z supportem i tak dalej?
No zaskoczyli mnie tą premierą, a za rok będą już pełnoletni. Mam nadzieję że to tylko początek, bo liczę też że w ramach tych 12 dni wpadną też jakieś ekstra klasyki jak choćby Diablo 2, Max Payne, gry z serii Duke Nukem mogłyby powrócić w całości i przykładowo pierwszy Prey.
Albo może jakieś kolejne hiciory od Capcom lub kolejne Silent Hille od Konami.
Wszystkiego najlepszego dla GOG. DRM free to zacna rzecz.
Gratki, niech GOG sie rozwija w najlepsze! Sam jestem jednak bardziej Steamowy, glownie ze wzgledu na workszop, genialna funkcja.
Nosz kurde, wczoraj kupiłem wersję na steam. Niestety nie na steam... Trudno, będę musiał kupić dwa razy. Po prawdzie to gra jest warta tyle co AAA, więc sumarycznie zapłacę za nią i tak mniej niż kosztuje borderlands na steam.
Kiepska promocja na Expedition 33, za wersję GOG 161 PLN to dużo.
GreenMan Gaming ma wersję Steam za 140 PLN
Legalne key shopy wersję Steam za ~116 PLN.
~50 zł piechotą nie chodzi.
Nie narzekaj. Expedition 33 to jeszcze świeżutki tytuł.
Legalne key shopy wersję Steam za ~116 PLN.
~50 zł piechotą nie chodzi.
Legalne? Wątpię. Na pewno pochodzą z nielegalnych źródeł. Są wielu twórcy gier, co wolą, by gracze będą ściągać pirackie gry niż kupować tanie klucze z nielegalnych źródeł.
Jestem bardzo dumny z faktu że przez 17 lat nie kupiłem tam ani jednej gry.
A więc sugerujesz, że lubisz być dymany w "wink wink" przez wielkie korporacje? Spoczko, nie mnie oceniać. Co kto lubi.
Akurat to gog traktował i traktuje wolaków jako klientów 10 kategorii.
Zresztą ciężko jest kupić od kogoś coś czego ten ktoś nie sprzedaje, a na gogu nie ma z 90% wydawanych gier. A żądanie po 30-40 zł za 15-20 letnie gry to nieśmieszny żart.
"Jestem bardzo dumny z faktu że przez 17 lat nie kupiłem tam ani jednej gry."
Łał, cóż za wspaniałe życiowe osiągnięcie! Prawdziwy powód do dumy.
"Akurat to gog traktował i traktuje wolaków jako klientów 10 kategorii."
A jak to się niby objawia?
"żądanie po 30-40 zł za 15-20 letnie gry to nieśmieszny żart."
Pssst. Zdradzę ci straszliwą tajemnicę. To wydawca ustala cenę. Nie GOG, nie Steam, ani nie Epic.
"ciężko jest kupić od kogoś coś czego ten ktoś nie sprzedaje, a na gogu nie ma z 90% wydawanych gier."
Cóż, pierwszy powiem, że decyzje GOG-a, co chcą u siebie mieć, są czasem co najmniej dziwne. Mają u siebie trochę zrobionych na kompletny odwal gierek do grania jedną ręką, a nieraz jak dopytuję twórców całkiem fajnie wyglądającego tytułu o wydanie na GOG-u, to dostaję odpowiedź, że chcieli, ale GOG nie chciał. Jednak z tych 90% gier, których na GOG-u nie ma, brak większości to znów decyzja wydawcy.
A jak to się niby objawia?
Latami brak polskiej wersji serwisu.
Brak polskich wersji gier chociaż to cdp miało / ma do nich prawa / ma możliwość się dogadać z właścicielami praw.
Latami "płacenie" podatków na Cyprze. Skoro tak kochają Cypr to niech opuszczą Polskę.
Pssst. Zdradzę ci straszliwą tajemnicę. To wydawca ustala cenę.
Pssst. Zdradzę ci straszliwą tajemnicę. W przypadku goga i starych gier to gog może ustalać cenę w porozumieniu z właścicielem gry.
Dlatego też łącząc z punktem wyżej: ceny z (.) dla Polaków. Jak dolar i euro będę po złotówce to wtedy możemy rozmawiać.
A co do nowych gier: skoro ceny wszędzie są takie same to po co miałbym wybierać goga? Z tego samego powodu nigdy nic nie kupiłem i nie kupię na Epicu.
Jednak z tych 90% gier, których na GOG-u nie ma, brak większości to znów decyzja wydawcy.
Dziwisz się? Dasz swoją grę na goga a 10 minut później cały świat pobiera ją za darmo.
"Latami brak polskiej wersji serwisu."
To akurat prawda.
"Brak polskich wersji gier chociaż to cdp miało / ma do nich prawa / ma możliwość się dogadać z właścicielami praw."
Gdyby wciąż miało prawa to by były. Jeśli miało prawa w przeszłości, to nie znaczy, że teraz może się dogadać na sensownych warunkach. Też chciałbym, żeby wszystkie gry, które kiedyś w pudełku były w wersji PL,miały ją również w wersji cyfrowej, ale jestem realistą. Nawiasem mówiąc, te same gry, które pudełkowo były PL, ale nie są na GOG-u, nie mają również polskich wersji na Steamie, co najwyraźniej ci nie przeszkadza.
"W przypadku goga i starych gier to gog może ustalać cenę w porozumieniu z właścicielem gry."
Poważnie? Siedziałeś z nimi w pokoju, gdy negocjowali i wiesz, że może? Zresztą GOG ma w tym przypadku taką siłę w negocjacjach:
Wydawca: No to wycenimy naszą grę na 200 zł.
GOG: Czy nie uważacie, że to trochę dużo, jak na 20-letnią grę? Bardziej na miejscu byłoby 50.
Wydawca: Ha, ha,Ha, ha!!! OK, pożartowaliśmy sobie, a teraz przejdźmy do poważnych interesów.
GOG: To byłą poważna propozycja.
Wydawca: W takim razie pozostaniemy wyłącznie przy Steamie, gdzie nikt nam nie mówi, że te nędzne 200 zł to za wysoka cena. I nie dzwońcie więcej z pytaniami o wydanie u was naszych kolejnych gier.
" ceny z (.) dla Polaków. Jak dolar i euro będę po złotówce to wtedy możemy rozmawiać."
A na Steamie masz przelicznik 1 $/€ = 1 PLN? Podoba ci się to, czy nie, Steam = granie na PC i to według ich pochrzanionych przeliczników wydawcy ustalają ceny, dla Steama i innych sklepów. Steam przelicznika nie aktualizuje, bo utrzymanie takiego mu się opłaca. I dopóki jakieś prawo nie zmusi ich do uaktualniania przeliczników co powiedzmy pół roku, to ceny zawsze będą zawyżone.
"A co do nowych gier: skoro ceny wszędzie są takie same to po co miałbym wybierać goga?"
- DRM-free
- instalatory offline
- nietraktowanie domyślnie każdego klienta jak potencjalnego złodzieja
- pomoc w utrzymaniu na rynku konkurencji (choćby niewielkiej) dla Steama, bo jak na placu boju zostanie 1 hegemon, to dopiero będzie mógł nas dymać
"Dziwisz się? Dasz swoją grę na goga a 10 minut później cały świat pobiera ją za darmo."
Tak. Dziwię się i to bardzo. Kiedy ostatni raz sprawdzałem to po sieci hulało znacznie więcej piratów ze Steama niż z GOG-a, nawet gier, które są i na Steamie i na GOG-u. Jeśli twórcy nie dowalą denuvo, to samo zabezpieczenie Steama jest trywialne do obejścia i tak "zabezpieczone" gry steamowe lądują na torrentach w dniu premiery. Zresztą nawet gdyby łatwość piracenia gier z GOG-a miała być czynnikiem, to nic nie stoi na przeszkodzie wydać na GOG--u gry, która już dawno została złamana i lata po torrentach. A wydawcy i tak tego nie robią, bo tak. Fajnym przykładem nieracjonalności jest Tell me Why. Gra dawno spiracona, przez co najmniej 3 lata pod rząd rozdawana miesiącami za darmo z okazji "miesiąca dumy", ale na GOG-a nie trafiła, bo "ojej, ci straszni piraci".
To już 17 lat, ale ten czas zapieprza :). Niech się gog rozwija. I niech dadzą w końcu Neverwinter Nights 2 w promocji.
"Nie byłoby to możliwe bez was graczy..." - ale kurw4 oświadczenie ?????? To pokażcie mi sklep z jakiejkolwiek branży który może cokolwiek zrobić bez swoich klientów ?????>? Już by się nie kompromitowali ?????>? Ale niech im się wiedzie, niech firma się rozwija i zarabia! Życzę powodzenia!!! I sto lat z okazji urodzin!!!
Cicho bądź i nie przesądzaj.
Nie byłoby sklep GOG, gdyby wszyscy gracze przez tyle lat wolą kupić gry tylko na STEAMie, albo ściągają gry GOG tylko na pirackie strony dzięki DRM-free. Ale są mnóstwo graczy, co wolą kupić gry na GOG. Dzięki temu sklep GOG może się rozwijać, a nie ogłosić bankructwo dawno temu. DRM-free to bardzo ryzykowny ruch z powodu piractwo, a konkurencja STEAM też nie ułatwi ich życie. Więc mają powód do radości i podziękować graczy za ich wsparcie.