Xbox w końcu otrzyma kontroler, który zachwycił fanów bijatyk

2023 to dobry rok dla fanów bijatyk. Fani „mordobicia” otrzymali już nowego (i bardzo udanego) Street Fightera, a za kilka miesięcy będą mogli zapoznać się z Mortal Kombat 1. Być może dlatego firma 8BitDo zaprezentowała pierwszy licencjonowany bijatykowy kontroler bezprzewodowy dla konsol Xbox (konkretniej: Xbox Series X/S i Xbox One) oraz Windowsa 10.

Powiązane:Pięciokrotnie przyśpieszyłem pobieranie gier z PC Game Pass. Jak to zrobiłem?

Arcade Stick to nie nowy wynalazek. O jego zaletach mogli przekonać się miłośnicy bijatyk na komputerach osobistych oraz konsoli Nintendo Switch już na przełomie 2020 i 2021 roku. Producent zadbał o to, by jego projekt uwzględnił wszystko, czego mogliby oczekiwać wymagający fani bijatyk do kontrolera.

Urządzenie wyposażono w 10 przycisków, których elementy można dostosować pod własne preferencje (także cyfrowo w aplikacji 8BitDo Ultimate Software). Ba, urządzenie pozwala nawet całkowicie wymienić przyciski na inne, a do tego użytkownik może przełączyć się na tryb dżojstika lub przewodowy (z kablem o długości 3 metrów).

Dlaczego wersja dla Xboxa jest dostępna dopiero teraz? Dotychczasowa wersja kontrolera łączy z konsolą przez sieć Bluetooth. Tymczasem Xboxy wykorzystują licencjonowany system łączności bezprzewodowej Microsoftu (Xbox Wireless). Innymi słowy, tylko kontrolery (oraz słuchawki) z „błogosławieństwem” giganta z Redmond są kompatybilne z Xboxami.

Gracze długo musieli czekać, ale Arcade Stick trafi na Xboxa w samą porę. Źródło: 8BitDo.

Na szczęście dla graczy firmie 8BitDo wreszcie udało się uzyskać tę licencję, a przez ten czas producent nieco podrasował swoje urządzenie. Nie żeby nawet stara, „gorsza” wersja nie zyskała uznania graczy: dość wspomnieć o bardzo pozytywnych opiniach na Amazonie.

Arcade Stick stanie się dostępny dla posiadaczy Xboxów One i Series X/S 30 czerwca w cenie 119,99 dolara. To około 501 złotych + VAT, choć należy zauważyć, że wersja dla PC i Switcha sprzedawana jest w Polsce w cenie do 500 złotych. Producent ruszył już ze sprzedażą przedpremierową, ale najwyraźniej gracze zdążyli wykupić cały zapas.

Czytaj więcej:Zmiana tej opcji w Xboksie pozwoli zaoszczędzić pieniądze

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Jakub "Entelarmer" Błażewicz

Jakub "Entelarmer" Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).