25 czerwca 2015
Strategiczne, Historyczne, Internet, Multiplayer, RTS, Singleplayer, Starożytność, Starożytny Rzym, Turowe.
Dodatek do gry strategicznej Total War: Attila, będącej kolejną odsłoną popularnej serii autorstwa studia Creative Assembly. Rozszerzenie o nazwie Ostatni Rzymianin wprowadza do gry rozbudowaną, fabularyzowaną kampanię, rozpoczynającą się w roku 553 n.e., czyli w okresie, w którym Zachodnie Cesarstwo Rzymskie całkowicie się rozpadło, a na jego terenie wyrosły liczne królestwa barbarzyńskie. Wtedy to cesarz Justynian podejmuje ostatnią próbę wskrzeszenia upadłego mocarstwa, wysyłając do boju tytułowego "ostatniego Rzymianina", czyli doświadczonego dowódcę Belizariusza, który w zależności od poczynań gracza może pokierować ekspedycją w celu odzyskania utraconych terytoriów, bądź sam mianować się monarchą Zachodu. W grze pojawiło się pięć nowych grywalnych frakcji o odmiennej specyfice (prócz wspomnianej Ekspedycji Rzymskiej, także Ostrogoci, Wizygoci, Wandalowie i Frankowie), jak również dodatkowe jednostki bojowe oraz niedostępne wcześniej budynki i technologie.
Zobacz Grę
Gracze
Nie mogę się doczekać.Chociaż chciałbym żeby dodano do dodatku Wschodnie Imperium Rzymskie.
Chciałbym by w którymś DLC dodali plemiona Słowiańskie :)
Bardzo fajny dodatek ograłem i jest super polecam kupić na g2a tam kupiłem za 25 zl na allegro 55 zł jest.
Fajne jednostki nowe klimacik jest,fajna duża mapa to jest naprawdę dodatek nie zrobiony na odpierdol a myślałem ze taki będzie :) tu macie pełen opis zawartości godna tych 25zł a nawet 55zł tez bym dał
http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?12080-DLC-The-Last-Roman-Campaign-Pack
Jak dla mnie mapka trochę za mała, wiadomo że dodatek dotyczy zachodniego rzymu ale mimo wszystko nie lubie takich ograniczonych mapek, nie ma gdzie rozwinąć skrzydeł podboju.
Zagrałem w dodatek dopiero półtora roku po zakupie i przyznam, że jest o wiele ciekawszy niż podstawka. Przede wszystkim duża mapa i ciekawie prowadzony wątek fabularny - w odpowiednim momencie gra, poprzez wiadomości od postaci jak Justynian, sugeruje kolejne cele i kierunki działań. Sam tryb hordy jest świetny, bo podtrzymuje ciągłość ekspansji. Tak jak dotąd unikałem tego trybu, to teraz jestem nim zachwycony - zero zmartwień o porządek publiczny i ewentualną agresję sąsiadów, a integralność w hordach (czyli koczowniczy odpowiednik zadowolenia publicznego) jest stosunkowo łatwo utrzymać jednym budynkiem. Jednym słowem polecam