Nostalgia. Każdą z tych gierek jak i wiele innych ukończyłem kiedyś na moim wysłużonym Pegazie :). Miło było do nich wrócić. Z powyższego zestawu najtrudniejsza wg mnie platformówka - DuckTales. Najłatwiejsza - Chip 'n Dale Rescue Rangers 2. Najbardziej podobał mi się Darkwing Duck.
Jeśli chodzi o emulację, interfejs, opcje - nie wyobrażam sobie lepszego wykonania. Jednak żyjemy w XXI wieku. Gier Disneya na przełomie lat 80-90 wyszło znacznie więcej i brak pozostałych tytułów jest dla mnie niezrozumiały. Nie we wszystkie gry dobrze mi się grało, ale wynika z tego, że jednak po tylu latach odzwyczaiłem się od tego typu zręcznościówek, które charakteryzował spory poziom trudności. Nie mam też już do nich cierpliwości, bo i dostęp do gier jest nieporównywalny - nie mam czasu grać cały czas w te same poziomy i zaczynać każdy od początku. 20 lat temu grałbym jak nic.